Sporządzono pełny akt oskarżenia wobec byłego naczelnika wydziału architektonicznego płońskiego starostwa, zawierający szereg zarzutów korupcyjnych. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Na początku afery naczelnik usłyszał 5 zarzutów dotyczących przekroczenie uprawnień - na zakończenie śledztwa dziesięć razy więcej.
Zakończyło się trwające od końca marca 2014 r. śledztwo w sprawie zwolnionego dyscyplinarnie w marcu 2014 r. szefa wydziału architektonicznego płońskiego starostwa Marka Ch. Po przeszło dziewięciu miesiącach śledztwa płońskiej prokuratury urzędnik usłyszał aż 50 zarzutów korupcyjnych, dotyczących lat 2010 - 2011. Wobec byłego szefa wydziału prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 5 tys. zł.
Jak informuje KPP w Płońsku, na podstawie ustaleń funkcjonariuszy z Zespołu do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją płońskiej komendy, pod koniec marca 2014r. Prokuratura Rejonowa w Płońsku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego z jednego z płońskich urzędów.
Sprawa dotyczyła wykonywania usług dla osób prywatnych w celach zarobkowych przez urzędnika, pomimo obejmującego go ustawowego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na terenie powiatu płońskiego, związanej z pełnioną w urzędzie funkcją. Wynikiem kilkumiesięcznego śledztwa, prowadzonego przez płońskich „kryminalnych"pod nadzorem prokuratury, jest akt oskarżenia skierowany do Sądu Rejonowego w Płońsku, zawierający 50 zarzutów korupcyjnych. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także poprzednie artykuły dotyczące tzw. „afery budowlanej": „Budowlane trzęsienie" ziemi", „Afery pracownicze pod lupą radnych opozycji"
Na podst. info. KPP w Płońsku (DK)
Zdjęcie ilustracyjne: mariuszboruch.pl