Policja nie znalazła zaginionej w Nieborzynie koło Płońska Ewy F. mimo psów tropiących, helikoptera z kamerą termowizyjną i wypompowania wody ze stawu. Zagadkę rozwiązał najsłynnejszy w Polsce Jasnowidz Krzysztof Jackowski, który współpracuje z policją. Na swym oficjalnym kanale youtube opowiada o przebiegu poszukiwań i swoim finalnym udziale.
W maju 2013 roku zaginęła 49-letnia mieszka miejscowości Nieborzyn w gminie Czerwińsk nad Wisłą w powiecie płońskim. Policja prowadziła bezskuteczne, drobiazgowe poszukiwania przy użyciu psów tropiących, helikoptera z kamerą termowizyjną, który sfotografował las. Pies tropiący doprowadził do pobliskiego stawu, z którego wypompowano wodę. Wszystkie działania policji nie przyniosły rezultatu.
ak się okazało Pół miesiąca po zaginięciu Ewy F. w gabinecie najsłynniejszego w Polsce Jasnowidza z Człuchowa zjawiła się rodzina zaginionej 49-latki. Przekazali mu sukienkę zaginionej kobiety. Krzysztof Jackowski bezbłędnie wskazał miejsce gdzie dokonano makabrycznego odkrycia. Na wiadomości (opublikowane 27 marca br przez samego Krzysztofa jackowskiego). o tym jak wyglądał pozapolicyjny finał poszykiwań natknęliśmy się na oficjalnym videoczacie słynnego jasnowidza na kanale youtube. W 2013 roku publikowaliśmy informację o zakończeniu policyjnego śledztwa.
Po chwili powiedział rodzinie o trzech budynkach gospodarczych na terenie ich posesji w Nieborzynie. Jeden z tych budynków ma drabinkę prowadzącą do pomieszczenia na górze. - Mam wrażenie, że po tej drabince trzeba wejść i otworzyć te drzwi. Ona jest zaraz za drzwiami i wisi na belce po lewej stronie. Ci ludzie absolutnie nie chcieli w to uwierzyć, ponieważ na co dzień tam przebywają – mówi o zdarzeniu Krzysztof Jackowski na swym oficjalnym kanale youtube w relacji opublikowanej 27 marca br. Jasnowidz dodał też że to było lato i nie czuć było odoru rozkładających się zwłok po tak długim czasie.
Policjanci pierwszego dnia po zgłoszeniu, według dalszej relacji Krzysztofa Jackowskiego przeszukali pomieszczenia na terenie posesji, więc dla rodziny było mało prawdopodobne to, co od niego usłyszeli. Nawet on sam przez moment jak przyznał zwątpił. Niestety wizja w stu procentach się potwierdziła. Kobieta popełniła samobójstwo przez powieszenie. W miejscu które dokładnie wskazał widok był bardzo drastyczny.
To kolejny przypadek gdzie Jasnowidz z Człuchowa wyręczył policję lub w znacznej mierze przyczynił się do ustalenia miejsca, gdzie znajdują się zwłoki zaginionych osób.
Zwracają się do niego bliscy zaginionych i sama policja w drodze oficjalnych, pisemnych zleceń. Jasnowidz otrzymał także listy z podziękowaniami od kilku komend. Ostatnią głośną tego typu sprawą, był tragiczny wypadek w Tarczynie w Boże Narodzenie 2017 r. gdzie zaginęły trzy nastolatki.
Poniżej link do kanału yotube gdzie jasnowidz z Człuchowa opowiada o przebiegu wydarzeń w Nieborzynie niedaleko Płońska. Videoczat z 27 marca 2018 r.
https://www.youtube.com/watch?v=39m6ht7qS_c
(DK)