Gmina Płońsk w środę 10 października zrealizuje nowe prawo wyborcze. Pozostałe gminy powiatu płońskiego albo już przyjęły nowy podział na okręgi, albo zrobią to najpóźniej do końca miesiąca. W 2014 r. radnych wybierzemy po nowemu, co dla Płońska jest największą rewolucją.
W lipcu ubiegłego roku weszła w życie jednolita Ustawa Kodeks wyborczy zawierająca w jednym akcie prawnym regulacje wszelkiego rodzaju wyborów przeprowadzanych na terenie kraju, w tym wyborów do rad gmin. Obecnie do końca października tego roku samorządy na wniosek prezydentów, burmistrzów i wójtów muszą przyjąć uchwały o nowym podziale jednostek na okręgi wyborcze. To pierwszy krok we wprowadzaniu zasadniczej zmiany formuły przeprowadzania wyborów lokalnych w większości gmin i miast polskich.
Taką uchwałę podejmą w środę 10 października radni gminy wiejskiej Płońsk, a podobne dokumenty pozostałe gminy powiatu płońskiego albo już przyjęły, albo zrobią to w wyznaczonym terminie.
Ogólnie rzecz biorąc Kodeks wyborczy w zakresie samorządowych rad gmin dzieli je na dwa „koszyki". W jednym znajdują się rady gmin wiejskich i rady miast nie będących miastami na prawach powiatu, w drugim - rady miast na prawach powiatu i rady gmin (dzielnic) Warszawy.
Wszystkie (12) gminy powiatu płońskiego są więc w „koszyku" pierwszym.
Dotąd podstawową różnicą pomiędzy Płońskiem a 11 pozostałymi gminami (wraz z miastem Raciążem) było to, że tylko w Płońsku wybory samorządowe były proporcjonalne, czyli głosowano na listy kandydatów. Dopiero po przeliczeniu wszystkich głosów na każdą z list z całego miasta, gdy dany komitet przekroczył 5 proc. próg poparcia, dzielono mandaty.
W pozostałych gminach radnymi zostawali ci kandydaci, którzy otrzymali kolejno największą ilość głosów w okręgach jedno- lub wielomandatowych.
Od przyszłych wyborów w 2014 roku radnych wszystkich 12 gmin powiatu płońskiego wybierzemy na jednakowych zasadach w wyborach większościowych w jednomandatowych okręgach wyborczych (JOW).
Uchwała, którą podejmie w piątek rada gminy Płońsk dla radnych i wyborców z tamtego terenu będzie w zasadzie kosmetyką, bo dokument doprecyzuje tylko granice 15 okręgów, nada im numery i określi liczbę radnych. Dla mieszkańców tej gminy nie będzie to więc rewolucja, bo wybiorą tak jak dotąd 15 radnych z najwyższą liczbą głosów. Gmina wiejska Płońsk jest na mapie powiatu wyjątkiem wobec podstawowej zasady Kodeksu.
Natomiast w gminach: Baboszewo, Czerwińsk nad Wisłą, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo, Nowe Miasto, gm. wiejska Raciąż, Sochocin, Załuski oraz w dwóch miastach Płońsku i Raciążu korekty będą głębsze.
„W każdym okręgu wyborczym tworzonym dla wyboru rady w gminie niebędącej miastem na prawach powiatu wybiera się 1 radnego" - czytamy w Kodeksie, a więc w wymienionych 11 samorządach trzeba zwiększyć ilość okręgów, by zastosować ten próg przedstawicielstwa.
Dlatego największe wyzwanie stoi przed samorządem miasta Płońska, gdyż do tej pory radnych wybieraliśmy w czterech wielomandatowych okręgach wyborczych. Od 2014 r. 21 radnych będziemy wyłaniać w 21 odrębnych okręgach jednomandatowych.
Gmina dzieląc się na okręgi wykorzystuje tzw. jednostki pomocnicze, czyli sołectwa - w przypadku obszarów wiejskich lub dzielnice i osiedla w przypadku miast. - Stały obwód głosowania powinien obejmować od 500 do 3000 mieszkańców. W przypadkach uzasadnionych miejscowymi warunkami obwód może obejmować mniejszą liczbę mieszkańców - podaje Kodeks i precyzuje sposoby podziału, np. kolejne dzielenie jednostki pomocniczej na dwa okręgi lub łączenie ich, by uzyskać mniej więcej porównywalną liczbę mieszkańców uprawnionych do głosowania w każdym z okręgów na terenie gminy.
Wówczas niezależnie od liczby zgłoszonych kandydatów w danym okręgu do rady gminy radnym zostaje ten, kto zgromadzi największą ilość głosów. W przypadku Płońska znikają więc listy, progi i proporcje. Gdyby zaś jednakową ilość głosów otrzymały np. dwie osoby, to wtedy zdecydują „małe punkty", czyli różnica ilości głosów w poszczególnych miejscach (obwodach) głosowania. A jeśli i to nie dałoby nikomu przewagi, to wtedy zdecyduje losowanie według zasad ogłoszonych odrębnie przez Państwową Komisje Wyborczą.
Novum polega też na tym, że kandydata na radnego można zgłosić tylko w jednym okręgu wyborczym na terenie gminy i jeśli otrzyma największą liczbę ważnie oddanych głosów, to radnym zostaje bez oglądania się na wyniki z innych okręgów!
To rozwiązanie jest niekorzystne jedynie dla ugrupowań (komitetów wyborczych), które chcą również zarejestrować swojego kandydata na wójta czy burmistrza, bo wtedy muszą mieć zgłoszonych kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów na terenie danej gminy.
Kto będzie mógł zgłaszać kandydatów
W wyborach do rad gmin i miast w 2014 r. prawo zgłoszenia kandydatów na radnych przysługuje: komitetowi wyborczemu partii politycznej; koalicyjnemu komitetowi wyborczemu dwóch lub więcej partii politycznych lub organizacji; komitetowi wyborczemu organizacji - np. zarejestrowanemu stowarzyszeniu lokalnemu lub komitetowi wyborczemu wyborców.
Jeżeli komitet wyborczy wyborców powstał tylko w celu zgłoszenia kandydata/kandydatów do jednej z 12 rad gmin powiatu płońskiego, to do wniosku nie trzeba załączać listy podpisów osób popierających powstanie komitetu, bo m.in. taki wymóg mają wnioski od pozostałych podmiotów.
Jak zostać kandydatem i radnym
Po zarejestrowaniu wymienionych komitetów mogą one przystąpić w określonym czasie do zgłaszania kandydatów na radnych. Każdy komitet w każdej gminie powiatu płońskiego w jednym okręgu będzie mógł zarejestrować tylko jednego kandydata, który będzie całą listą danego komitetu wyborczego w okręgu.
Do każdej takiej listy okręgowej należy dołączyć podpisy 25 mieszkańców danej gminy, niekoniecznie zamieszkujących okręg z którego kandydat będzie się ubiegał o mandat.
Kandydowania nie można łączyć - jedna osoba, jeden okręg, jedna rada (miasto lub powiat).
Kandydaci na wójta lub burmistrza mogą być jednocześnie kandydatami na radnych w swojej gminie. Jeżeli zdobędą oba mandaty, wówczas radnym ze zwolnionego mandatu w danym okręgu zostanie osoba z kolejną najwyższą liczba ważnie oddanych głosów.
***
Szczególnie dla Płońska nowe zasady wyborów samorządowych mogą oznaczać z jednej strony poważne roszady personalne, gdyż wybory większościowe w okręgach jednomandatowych premiują zdecydowanych liderów, z drugiej - być może JOW-y gminne wpłyną na zwiększenie dość marnej frekwencji.
Zniesienie progów i konieczności budowania licznych list okręgowych jest zapewne bardzo dobrym sygnałem dla osób, które choć są znane w swoich środowiskach i mają predyspozycje do działań publicznych, nie brały dotąd udziału w samorządowych rywalizacjach nie chcąc nosić „łatek" politycznych lub komentarzy w stylu „człowiek Iksa lub Igreka". A fakt, że można zgłosić tylko jedną osobę w jednym okręgu i całej gminie dodatkowo zwiększa szanse na to, iż pojawią się nowe twarze w radzie miejskiej Płońska.
Istnieją też minusy JOW gminnych, szczególnie w pierwszej kadencji. Może się zdarzyć, że jeden lub kilka okręgów będzie opanowany przez grupę ludzi mocnych finansowo, którzy niekoniecznie chcą mieć bezpośredni wpływ na losy miasta dla dobra wyborców, lecz z zupełnie innych powodów. Tu jednak pewną zaporą są limity wydatków, gdyż za 1000 zł (a tyle może wydać kandydat w gminie) trudno zorganizować totalna kampanię, chociaż są i inne metody wpływania na wyborców.
Może też się i tak zdarzyć, że do wyborów w Płońsku staną dziesiątki indywidualnych komitetów wyborczych oraz kandydaci zgłoszeni przez komitety partyjne i organizacje lokalne. Wtedy wyborca stanie przed ciężkim zadaniem, a o mandacie będą decydowały nie setki, ale pojedyncze głosy.
Jak będzie, zobaczymy za dwa lata. Ważne jest to, że dla Płońska nowy system wyborów samorządowych w jednomandatowych i większościowych okręgach wyborczych może oznaczać pozytywne ożywienie miasta, nowe pomysły bez zależności klubowej i partyjnej.
Piotr Kaniewski
Wszystko m.in. o nowych wyborach samorządowych 2014 - kliknij.