W miejscu tymczasowego Puntu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy obwodnicy wschodniej powstanie park kontenerowy z prawdziwego zdarzenia. Dzięki zwycięstwu w konkursie miasto i PGK otrzymały ponad 375 tysięcy dotacji na ten cel.
Projekt konkursowy na stworzenie docelowego płońskiego PSZOK-u przygotowali wspólnie urzędnicy ratusza i pracownicy spółki PGK w Płońsku. Przedstawiona koncepcja zagospodarowania terenu oraz część opisowa projektu zostały bardzo wysoko ocenione przez komisję kwalifikacyjną, dzięki czemu płoński pomysł zajął pierwsze miejsce w konkursie mazowieckim (konkurs zamknięty bez preselekcji: RPOWM/4.2/2/2012 Priorytet IV „Środowisko, zapobieganie zagrożeniom i energetyka" dla Działania 4.2 „Ochrona powierzchni ziemi" Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2007-2013. 85,65 % maksymalnej możliwej do zdobycia liczby punktów).
Stworzenie PSZOK-u będzie polegało na przygotowaniu terenu położonego na działce należącej do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. (przy przepompowni vis-a-vis wyjazdu z targowiska Manhattan od strony obwodnicy wschodniej miasta) i zakupie niezbędnego wyposażenia.
Już w lipcu przyszłego roku płoński PSZOK będzie gotowy do otwarcia dla mieszkańców, a na tym terenie znajdzie się 28 specjalnych pojemników do segregacji 16 frakcji odpadów komunalnych (24 typów różnego rodzaju materiałów).
Poza pojemnikami na odpady typowe, jak papier, szkło, metale czy odpady zielone, w PSZOK-u będzie można nieodpłatnie zostawiać, lecz samodzielnie przywozić, odpady wielkogabarytowe: np. stare meble, odpady budowlane (glazura, tynki, tapety etc.), przeterminowane leki, akumulatory czy inne odpady niebezpieczne.
Łączny koszt budowy PSZOK-u wyniesie ponad pół miliona złotych, z tego nieco ponad 375 tysięcy złotych zostanie sfinansowane z przyznanej bezzwrotnej dotacji.
Organizacja Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych jest wymogiem wobec gmin i firm obsługujących mieszkańców zapisanym w ustawie „śmieciowej".
Zmiana terminu opłat za śmieci
Do tej pory każde płońskie gospodarstwo domowe oraz każda firma otrzymała zawiadomienia, że opłaty za wywóz śmieci segregowanych bądź niesegregowanych należy uiszczać na wskazane indywidualne konta do 15 dnia kolejnego miesiąca. Jednak w związku z orzecznictwem wobec zapisów ustawy gmina może pobierać opłaty dopiero w kolejnym miesiącu po wykonaniu usługi.
W związku z tym płońscy radni 22 sierpnia przyjęli poprawkę do tej części uchwały regulaminu o utrzymaniu czystości i porządku na terenie miasta gminy Płońsk, mówiącą, że opłaty za wywóz śmieci regulujemy dopiero w kolejnym miesiącu, czyli nie po 15 dniu miesiąca bieżącego, ale od pierwszego dnia kolejnego miesiąca.
Uwaga: jeżeli urząd nie odnotuje wpłaty za wywóz śmieci, wówczas na adres wskazany w deklaracji zostanie wysłane wezwanie do zapłaty. W przypadku niezastosowania się do wezwania kwota zadłużenia wobec gminy, powiększona o koszty egzekucji, będzie podlegała ściągalności komorniczej.
To ustawowy "prezent", który nadaje prezydetowi lub burmistrzowi miasta albo wójtowi gminy uprawnienia karno-skarbowe i jednoczesnie nakłada na niego obowiązek egzekucyjny, taki sam, jaki leży w uprawnieniach np. państwowych urzędników skarbowych.
Na podobnej zasadzie burmistrz ma podejmować decyzje o nałożeniu opłaty wyższej, jeśli ustawicznie będą przez firmę obsługującą stwierdzane przypadki odstępstwa od zadeklarowanej segregacji śmieci w gospodarstwach indywidualnych lub wielorodzinnych i firmach.
W przypadku spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych i ZGM, jeśli w pojemniku zbiorczym znajdzie się znaczna ilość nieodpowiednich śmieci, wówczas wszyscy korzystający z tego pojemnika (mieszkańcy nawet kilku bloków) mogą otrzymać decyzje o nałożeniu opłaty 15 zł od osoby miesięcznie.
Uwaga II: obecnie na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej ustawiono pojemniki do segregacji na ośmiu obszarach osiedli wskazanych przez spółdzielnię. W najbliższym czasie spółdzielnia ma zdecydować o kolejnych ośmiu miejscach ustawienia pojemników, na co czeka PGK.
Bardziej Eko, ale dla wielu drożej
Obecnie Urząd Miejski w Płońsku obsługuje 2035 kont indywidualnych (gospodarstwa domowe) oraz 747 kont firmowych, na które mają wpływać opłaty (11 lub 15 zł mnożone przez liczbę domowników, lub zadeklarowane opłaty od firm).
W liczbie 2035 gospodarstw domowych mieści się także 58 płońskich wspólnot mieszkaniowych oraz zasoby Spółdzielni Mieszkaniowej i ZGM, gdzie podmioty wielorodzinne są traktowane jako jedna deklaracja, a nie w rozbiciu na ilość mieszkań.
Generalnie na nowych stawkach zyskali nieznacznie mieszkańcy bloków spółdzielczych, bo jeśli w większości zadeklarowali opłatę segregacyjną, to płacą w czynszu o 1 zł mniej niż dotąd za osobę. Reszta mieszkańców płońskich budynków wielorodzinnych ma z kolei opłaty wyższe niż przed wejściem nowych zasad.
W budownictwie jednorodzinnym zysk odnotowały małe gospodarstwa domowe (np. dwuosobowe), ale tylko w przypadku, gdy w poprzednim systemie produkowały dwa lub więcej pojemników do wywozu miesięcznie.
Jedyną ulgą przez radnych zostały potraktowane rodziny wielodzietne, czyli tak jak w programie Rodzina 5+, składające się z rodziców i przynajmniej trojga dzieci. W tym przypadku pełna ulga (zwolnienie z opłat) obejmuje trzecie i każde kolejne dziecko.
Nowy system opłat podniósł niestety miesięczne wydatki wielu płońskim rodzinom. - Do tej pory płaciliśmy za efektywny wywóz wyprodukowanych śmieci, czyli w naszym przypadku zaledwie jeden pojemnik 120 l miesięcznie - mówi nam mieszkanka domu przy ul. Krasickiego. - Produkujemy mało odpadów, bo mamy niewielkie dochody, więc nie kupujemy dużo ani nie kupujemy towarów wysokoprzetworzonych dostarczających odpadów. W nowych realiach śmieciowych nie stać nas za regularne wnoszenie opłat za cztery osoby, nawet jeśli po stawkach segregacyjnych oznacza to konieczność odprowadzenia do urzędu 44 zł miesięcznie - skarży się płońszczanka.
Nasza rozmówczyni podnosi też kwestię - jej zdaniem niesprawiedliwie traktującą rodziny - zastosowanych ulg wobec rodzin wielodzietnych. - Wiele rodzin spełniających kryteria dzietności ma tak wysokie dochody, że darowanie im opłat za trzecie i kolejne dziecko w domowym budżecie jest praktycznie niezauważalne. Z kolei inne rodziny, takie jak moja, nie mają pieniędzy i nikt im darować niczego nie chce, lub choćby nie obniża nam się stawki w zależności o osiąganego dochodu na osobę - żali się mieszkanka Płońska.
Podobnie znaczny skok kwot opłat odnotowuje właściciel sklepu przy ul. Płockiej. - Przedtem z domu, gdzie zamieszkują dwie osoby, i ze sklepu wystawiałem do wywiezienia półtora pojemnika raz na półtora miesiąca. Obecnie mam opłatę za dwa pojemniki 120 l ze sklepu plus opłatę segregacyjną od dwóch osób, co oznacza, że płacę ponad czterokrotnie więcej niż poprzednio - mówi mieszkaniec Płońska.
Ustawa „śmieciowa", która będzie niebawem po raz kolejny nowelizowana, lecz w innych obszarach, nie zajmuje się kwestią stosowania przez gminy ulg i zwolnień od opłat. To już bezpośrednia kompetencja samorządu, bo dotycząca działu działalności gminy związanego z podatkami i opłatami lokalnymi. A usługa wywozu odpadów jest właśnie lokalną opłatą, gdzie obligatoryjne dla gminy jest zajmowanie się śmieciami, bo od 1 lipca są własnością gminy i z drugiej strony, w związku z tą własnością, obligatoryjnie jedną z dwu stawek objęty jest każdy mieszkaniec danej gminy.
Teoretycznie gmina mogłaby zastosować zarówno inne stawki opłaty, jak również system bonifikat w oparciu o kryterium dochodów, ale trudno spodziewać się w Płońsku (w innych miastach też) jakichś specjalnych obniżek lub ulg. Wynika to z tego, że zarówno firmy jak i samorządy na obszarach miejskich tak skalkulowały łączne koszty obsługi systemu śmieciowego, że obecnie każdy ruch cenowy w dół lub obniżanie wpływów przez ulgi włącza w tych instytucjach dzwonek alarmowy, że się system nie domyka.
Wielu mieszkańców Płońska zwraca uwagę na fakt, że płońskie stawki są znacznie wyższe niż opłaty wprowadzone w innych gminach powiatu. Jednak na tamtych terenach nie ma w komunalnej infrastrukturze takich elementów jak w Płońsku, czyli np. sortowni, albo parku maszynowego do obsługi odpadów i co za tym idzie licznej grupy pracowników zatrudnionych do obsługi tego systemu. A wszystkie te elementy wpływają na kalkulacje cenowe.
Kwestie opłat za śmieci, sposoby segregacji, które mogą wpłynąć na obniżenie opłat i inne sprawy związane z gospodarką odpadami mają być tematem obrad na kolejnych jesiennych sesjach. Być może dojdzie też do zmian w uchwałach gminnych, bo po letniej peregrynacji po Polsce ministra ochrony środowiska zapowiadana jest kolejna nowelizacja ustawy „śmieciowej", która będąc szlachetną w intencji, w praktyce została obarczona tak wieloma wadami, że sprawiła poważny kłopot samorządom i obywatelom. A to wywołuje napięcia, które trzeba łagodzić tu „na dole", co w wielu przypadkach uderza w finanse gminy, tak jak w Płońsku, gdzie do „zamknięcia systemu" samorząd musi dołożyć w fazie wstępnej dwa miliony złotych.
Piotr Kaniewski
Na zdjęciu tytułowym - teren, na którym powstanie płoński PSZOK. Wjazd z obwodnicy wschodniej, naprzeciwko droga do targowiska „Manhattan".