Młodzi ludzie z Płońska i dziewięciu innych miast z całego świata wezmą 21 września udział w wydarzeniu internetowym z okazji ONZ-owskiego Międzynarodowego Dnia Pokoju. Akcję organizuje Stowarzyszenie Orędowników Pokoju, a Płońsk będzie tegorocznym koordynatorem.
W Międzynarodowym Dniu Pokoju młodzi ludzie z 10 miast świata za pośrednictwem Internetu będą się łączyć i przekazywać sobie przesłanie pokoju. Pomysł jest taki, aby tę szlachetną ideę przedstawiać za pomocą różnych środków (występów artystycznych, prezentacji prac artystycznych czy odczytywania przesłań) w pięciu wejściach o różnych porach dnia.
Taką akcję pokojową w imieniu ONZ przeprowadzi po raz trzeci IAPMC (Międzynarodowe Stowarzyszenie Miast Orędowników Pokoju), do którego od 1997 r. należy Płońsk.
W ubiegłym roku młodzież z Płońska również brała udział w pokojowym streakingu, łącząc się ze swoimi rówieśnikami w Hiroszimie. A teraz?
- Nie wiemy jeszcze, z którym miastem będziemy się łączyć. Czekamy na zgłoszenia. Następnie trzeba będzie połączyć miasta w pary, uwzględniając m.in. strefy czasowe i wiek dzieci, które wezmą udział w transmisji - mówi burmistrz Andrzej Pietrasik.
Właśnie to był jeden z dwóch głównych tematów posiedzenia komitetu wykonawczego IAPMC, który zebrał się w Płońsku w dniach 11-12 maja. Płońsk był gospodarzem spotkania, ponieważ jesteśmy (za pośrednictwem reprezentanta w osobie burmistrza) członkiem komitetu wykonawczego organizacji działającej pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych.
- Płońsk działa w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Miast Orędowników Pokoju od 1997 r. Po raz drugi w historii naszego miasta odbyło się spotkanie komitetu wykonawczego organizacji. Miało charakter roboczy i dotyczyło zmian w statucie stowarzyszenia. To ważne wydarzenie, tym bardziej, że odbyło się ono w 25. rocznicę powstania IAPMC. Byli u nas przedstawiciele m.in. Nowego Jorku, New Haven, Wołgogradu, Abidżanu i Sarajewa. Jednym z tematów dyskusji były obchody ustanowionego przez ONZ Międzynarodowego Dnia Pokoju - 21 września. W tym roku administratorem streamingu - łączenia się przez internet miast na całym świecie - w celu przekazania idei pokoju będzie Płońsk - powiedział nam burmistrz Pietrasik.
IAPMC, czyli...
Międzynarodowe Stowarzyszenie Miast Orędowników Pokoju powstało, by rozpoznawać i wspierać rolę i odpowiedzialność miast w tworzeniu kultury pokoju. Głównie tych miast świata, które boleśnie doświadczyły tragedii obu wojen światowych, a także innych konfliktów na tle narodowościowym i rasowym.
IAPMC miał swoje pierwsze spotkanie w Verdun we Francji w 1988 roku. Dwa lata później w New Haven (Connecticut, USA) odbył się zjazd założycielski organizacji, co zostało prawnie potwierdzone w 1990 roku przez ówczesnego Sekretarza Generalnego ONZ Boutrosa Boutrosa Ghalli'ego, który na sesji ONZ złożył wniosek o powołanie organizacji pod auspicjami ONZ. W 1991 r. w Marrakeszu w Maroku doszło do pierwszego oficjalnego spotkania miast-członków IAPMC.
Stowarzyszenie było jedną z organizacji, które wsparły traktat o zakazie stosowania min przeciwpiechotnych, kampanię UNESCO na rzecz kultury pokoju oraz kampanię na rzecz całkowitego zakazu stosowania broni atomowej.
Do Stowarzyszenia należą miasta wskazane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, jako Miasta-Orędownicy Pokoju. Pierwsze z nich, m.in. Abidżan z Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej, Arnhem, Pekin, Buenos Aires, Chicago, Kopenhaga, Helsinki, Hiroszima, Praga, Wiedeń, Warszawa, Wołgograd i wiele innych uzyskało ten zaszczytny tytuł w 1986 roku, który był ogłoszony przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Pokoju.
Płońsk został do stowarzyszenia przyjęty w 1997 r. Z Polskich miast do IAPMC należą jeszcze m.in. wymieniona wcześniej Warszawa, a także Wieluń, Toruń, Lublin i Oświęcim.
Być czy nie być
W Płońsku i wielu innych miastach członkowskich IAPMC toczą sie co jakiś czas debaty na temat sensu aktywnego uczestniczenia w pracach stowarzyszenia. Organizacja ta, podobnie jak wiele innych agend ONZ, ma za zadanie rozpowszechnianie na świecie pewnej idei, nie mając mocy sprawczej ani też wielkich funduszy.
To sprawia, że często podważa się sens bycia w niej, wnoszenia przez miasto corocznych składek, a także dyskutuje sens wyjazdów reprezentantów miasta na spotkania, których w roku bywa wiele. Szczególnie trudno jest obronić w praktyce ideę działalności pokojowej, bo to zadanie niepoliczalne w sferze szybkich efektów, stąd nawet w Płońsku dochodzi na tym tle do gorących dyskusji. Bo cóż nam to daje? - słychać często. Prestiż miastu, czy osobie, która nas w tym gremium reprezentuje? Pewnie i jedno, i drugie.
Jednak gdyby takich kontaktów dziecięcych i młodzieżowych w ramach Orędowników Pokoju było więcej w ciągu roku, gdyby stowarzyszenie wypracowało jakąś stałą formułę edukacyjną wprowadzoną we wszystkich miastach członkowskich, by służyła lepszemu poznawaniu świata, kultur i upowszechniała wzajemny szacunek, to umocniłaby poczucie sensu tej walki z wiatrakami. Bo o pokój, tolerancję i demokrację zawalczyć warto, a najszybciej te wartości akceptują najmłodsi, nieobarczeni jeszcze na szczęście doświadczeniami skonfliktowanego świata dorosłych.
Jakby to nie zabrzmiało, ale edukacja dla pokoju jest wiele warta, nawet dorocznej składki z miejskiego budżetu. Stawiajmy jednak coraz bardziej na młodzież i zwiększajmy jej udział w niesieniu dobrej idei.
Piotr Kaniewski
Na zdjęciu tytułowym - kliknij i powiększ - Przewodniczący IAPMC Alfred Marder witany po staropolsku na płońskiej konferencji. Foto: UMP
Zobacz na YT relacje z ubiegłorocznych streamingów pokojowych - kliknij