W projektowanych zmianach ustawy o ochronie ludności cywilnej oraz stanie klęski żywiołowej, w ocenie prawnika rząd chce odbierać szereg praw człowieka i obywatela oraz przyznaje sobie dowolność w tym zakresie. A wszystko to przy ograniczeniu do zera wszelkich odszkodowań rządowych i pod pozorem klęski żywiołowej. Ponadto premier, minister i wojewoda będą mogli wydać polecenia samorządom oraz przedsiębiorcom!
Obecnie, jak informują media - m.in. bankier.pl, rząd szykuje kolejne narządzie. Chodzi o wprowadzenie nowych regulacji w projekcie ustawy o ochronie ludności cywilnej oraz stanie klęski żywiołowej, które dają możliwość wprowadzenia stanów podniesionej gotowości – stanu pogotowia lub stanu zagrożenia.
Zgodnie z projektem za ochronę ludności w Polsce będzie odpowiedzialny prezes Rady Ministrów. Mateusz Morawiecki. Ten fakt już wprowadza duży niepokój... Przy premierze ma działać Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który obecnie opiniował. Teraz ma inicjować i koordynować działania w zakresie ochrony ludności, czy też oceniać rozwój sytuacji kryzysowej. Ma powstać także nowy fundusz bez kontroli parlamentu.
Podczas pandemii nie wprowadzono żadnego ze stanów wyjątkowych. Powodem było widmo obowiązku wyrównywania przez rząd strat finansowych wynikłych z powodu wprowadzenia zakazu działalności gospodarczych przedsiębiorcom. Teraz ma zostać uchylona ustawa o wyrównywaniu strat majątkowychz tytułu zamknięcia bądź ograniczeń działalności gospodarczej, a MSWiA ma otrzymać większe kompetencje w przypadku wprowadzenia tego stanu.
Stan pogotowia wprowadzać będzie szef MSWiA bądź wojewoda na okres 30 dni. Przedłużanie tego stanu będzie odbywać się za zgodą premiera lub ministra. Jeśli stan pogotowie okaże się niewystarczający, premier wprowadzi stan zagrożenia. Który będzie mógł obowiązywać na całym terytorium Polski bądź części kraju nie dłużej niż 30 dni. Kolejny, trzeci ze stanów nadzwyczajnych, to stan klęski żywiołowej. W tym przypadku, projektowane rozwiązania są oparte na obecnie obowiązujących przepisach.
Ustawa miałaby wejść w życie na początku roku 2023. Wtedy straciłyby moc dotychczasowe ustawy o stanie klęski żywiołowej, o zarządzaniu kryzysowym, o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz ustawa o wyrównywania strat majątkowych.
Niekonstytucyjne odbieranie praw człowieka i obywatela!
W druzgocącej opinii konstytucjonalisty dr Kamila Stępniaka, cytowanego na łamach bankier.pl, który przeanalizował projekt zmian w ustawie, jest to wprowadzanie po cichu przez rząd stanów quasinadzwyczajnych. Prawnik zwrócił uwagę na szereg rażących nadużyć wprowadzanych pod pozorem klęski żywiołowej, takich jak:
Bezprawne ograniczanie szeregu praw człowieka i obywatela oraz dowolność rządu w ograniczaniu tych praw, a wszystko pod pozorem klęski żywiołowej.
Dwa niekonstytucyjne stany quasi-nadzwyczajne: stan pogotowia oraz stan zagrożenia, wprowadzane bez jakiejkolwiek kontroli parlamentu.
Podczas stanów quasi-nadzwyczajnych m.in. Premier, minister i wojewoda wydadzą wiążące polecenia samorządom terytorialnym oraz przedsiębiorcom! Oznacza to, że organ, który wprowadzi samodzielnie niekonstytucyjny stan, może dzięki temu mechanizmowi prawnemu przejąć władzę nad samorządem terytorialnym na mocy jednoosobowej decyzji, a także wpływać na działalność przedsiębiorstwa!
Rząd do zera ograniczył możliwość wypłaty wszelkich odszkodowań za swoje działania!
Czy wobec tego, pod pretekstem braku ogrzewania pozbawią nas praw?
Art, 42 „nowej ustawy” brzmi: „Ograniczenia wolności i praw człowieka i obywatela w stanie klęski żywiołowej stosuje się do osób fizycznych oraz odpowiednio osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, mających siedzibę lub prowadzących działalność na obszarze, na którym został wprowadzony stan klęski żywiołowej”.
W kolejnym punkcie czytamy, że ograniczenia mogą polegać na zawieszeniu działalności gospodarczej określonych przedsiębiorców. Czy rządzący z jakiegoś powodu będą mogli wprowadzić któryś ze stanów np. z powodu braku ogrzewania i energii, czyli sytuacji, do której sami doprowadzili? A przecież oznacza to, że tak, jak miało to niedawno już miejsce rząd będzie mógł wybiórczo zamknąć niektóre branże polskich przedsiębiorców, np. hotele, restauracje kluby fitness czy zakłady kosmetyczne i fryzjerskie bez konsekwencji finansowej rekompensaty strat właścicielom, ponieważ projekt uchyla ustawę o stratach majatkowych.
Z projektowanych regulacji wynika również, że pracodawca będzie mógł oddelegować swoich pracowników do innych prac…
W punkcie czwartym jest mowa o całkowitej lub częściowej reglamentacji zaopatrzenia w określonego rodzaju artykuły.
Obowiązek poddania się badaniom lekarskim i kwarantannie...
W kolejnym, niepokojącym punkcie siódmym jest mowa o obowiązku poddania się badaniom lekarskim, leczeniu oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów niezbędnych do zwalczania chorób zakaźnych oraz skutków skażeń chemicznych i promieniotwórczych. Podobnie jak punkt ósmy, który mówi o obowiązku poddania się kwarantannie...
Równie zatrważający jest punkt 12 i 13 zawierający obowiązek OPRÓŻNIANIA LUB ZABEZPIECZENIA LOKALI MIESZKALNYCH BĄDŹ INNYCH POMIESZCZEŃ oraz dokonaniu PRZYMUSOWYCH ROZBIÓREK I WYBURZEŃ BUDYNKÓW LUB INNYCH OBIEKTÓW BUDOWLANYCH ALBO ICH CZĘŚCI.
***
Niewątpliwie wobec zaprojektowanych zmian, jedynym, pozytywnym punktem w treści ustawy jest zakaz podnoszenia cen na towary lub usługi określonego rodzaju. Jak widać ustawa nie ma nic współnego z ochroną ludności. Przyszykowane regulacje godzę po raz kolejny w małych i średnich przedsiebiorców i całe społeczeństwo, za to dostarczając rządzącej frakcji szeregu wyjątowych możliwości opresyjnych, pomocnych w utrzymaniu się u władzy i przejęciu kontroli nad społeczeństwem. Kontroli choćby w przypadku decydowania, kto może, a kto nie może prowadzić działalności gospodarczej...
(DK)
Zdjęcie ilustracyjne: premier Morawiecki z wizytą na dworcu PKS w Płońsku w 2020 r., kiedy to obuecał tanią, rozbudowaną komunikację... Fot. plonsk24.pl i kordon policji w Warszawie. Fot. Radio Zet.
Źródło: bankier.pl, suwerenny.pl, prawo.pl