Klienci biura, które organizowało wyjazdy do Medjugorie ze względu na brak wpisu do rejestru nie mogą skorzystać z ubezpieczenia. Urząd marszałkowski skierował sprawę do organów ścigania, a biuro nadal funkcjonuje i oferuje kolejne wyjazdy...
Wyjazd do sanktuarium w Medjugorie, który zakończył się tragicznie organizowało biuro podróży „U Brata Józefa”. W wypadku zginął m.in. kierowca – wieloletni pracownik Urzędu Miejskiego w Płońsku. Trwa wyjaśnianie dramatu polskich pielgrzymów zakończonego śmiercią 12 osób. Pojawiają się pytania dotyczące bezpieczeństwa podobnych wyjazdów, warunków pracy kierowców i odpowiedzialność organizatorów.
Jak ustalił Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, biuro działało bez wymaganego prawnie wpisu do rejestru organizatorów turystyki i organizowało pielgrzymki od 9 lat. Oznacza to ze klienci biura nie byli objęci gwarancją ubezpieczeniową, która przysługuje klientom korzystających z usług zarejestrowanych biur podróży. Urząd Marszałkowski skierował sprawę do organów ścigania. Organizator powołuje się na firmę ubezpieczeniową o nazwie „Motyl”. Natomiast MSW przedstawia inną wersję - transport samolotem wojskowym Casa oraz Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym mają być opłacane przez ubezpieczeniową firmę Ergo. Polisa obejmuje koszt transportu i leczenia o raz repatriacje osób, które zginęły tragicznie. Jak twierdzi szef biura, wyjazdu nie organizowało biuro, tylko osoba prywatna, która jest siostrą zakonną. Firma pomagała tylko w ubezpieczeniu i zorganizowaniu autokaru.
Właściciel biura cytowany m.in. na łamach bankier.pl powiedział: „Posiadam umowę agencyjną od 2017 r. z biurem Motyl S.A. w Lublinie i od tego czasu z nimi podróżuję" – powiedział Jarosław Miłkowski. Zapewnił, że "biuro podróży ma do tego pełne uprawnienia". Wyjaśnił, że "działa na zasadzie agenta". "Ja generalnie zbieram ludzi" – dodał. Stwierdził też, że wyjazd był organizowany przez osobę prywatną – siostrę zakonną. - Ja tylko pomagałem w ubezpieczeniu i w zorganizowaniu autokaru" – oznajmił. - Siostra wszystkim się zajmowała. Z kolei autokar wzięliśmy na fakturę na podstawie odrębnych wcześniejszych umów o współpracy – powiedział dla wiadomosci.wp.pl właściciel biura.
Na stronie biura został zamieszczony wpis: „Zrozumiałem, że to Matka Boża jest organizatorem wyjazdów, a ja jestem narzędziem w Jej Matczynych dłoniach”.
Jak przekazuje UMWM, zgodnie z przepisami działalność tego typu podlega regulacjom ustawy o imprezach turystycznych. „Należy pamiętać, że podmiot, który nie widnieje w rejestrze działa niezgodnie z przepisami prawa oraz nie podlega planowym kontrolom organizatorów turystyki, które dają gwarancję jakości oferowanych usług” - informuje marszałkowskie biuro prasowe.
Biuro "U Brata Józefa" oraz strona internetowa ubratajozefa.pl, mimo braku wpisu działa nadal. Kolejne wyjazdy do Medjugorie są nadal zarezerwowane w tym roku… najbliższy planowany wyjazd ma mieć miejsce od 10 do 18 września. Koszt 700 zł plus 250 euro.
(DK)
Źródło: bankier.pl, WTS, wiadomosci.wp.pl, fakty.tvn24.pl
Fot. screen fakty.tvn24.pl