Mieszkańcy narzekają na jakość nawierzchni ruchliwej ulicy Grunwaldzkiej tuż przed skrzyżowaniem z ul. Przejazd Powstała tam dość mała, ale głęboka i niebezpieczna głównie dla jednośladów wyrwa. Przy krawężniku romadzi się kałuża.
Od dłuższego czasu radna Marianna Żebrowska zwraca uwagę i zadaje pytania związane z uszkodzeniami na jednej z głównych ulic Płońska. Chodzi odcinek ul. Grunwaldzkiej tuż przed skrzyżowaniem z ul. Przejazd. Od dłuższego czasu kierowy jednośladów wpadają tam w niepozorną, niewielką, ale głęboką i niebezpieczną dzirę. Przekonał się otym nasz czytelnik. Dodatkowo w czasie deszczu przy krawężniku na nierównościach nawierzchni gromadzi się woda, tworząc dość głęboką kałużę, w którą wpadają przejeżdżające samochody fundując prysznic przechodniom, którzy nie mają szans na uniknięcie ochlapania, poniewż przebiega tam bardzo wąski chodnik, za którym znajduje się ściana budynku, a na końcu przejście dla pieszych. biorac pod uwagę fakt, że to jedna z najbardziej zatłoczonych ulic miasta, taki stan staje się uciążliwy i niebezpieczny. Jak widać, tu nawet nie chodzi o jakiś gruntowny remont tylko o doraźną naprawę. Na redakcyjną skrzynkę przyszła taka oto wiadomość:
„Witam serdecznie. Chciałbym poznać odpowiedź na nurtujące pewnie nie jedną osobę pytanie. Kiedy w końcu zostanie zrobiona dziura na ulicy Grunwaldzkiej, naprzeciwko byłej Romy? Dzisiaj wracam do domu motocyklem., zatrzymuje się przed światłami i przed dziurą której naprawdę ciężko dostrzec mimo że głęboka. Zielone światło ruszam...i czuje wstrząs że aż zęby zgrzytnęły. W środę wybieram się do mechanika sprawdzić czy coś nie zostało uszkodzone. A jeśli zostało nie omieszkam wystawić odpowiedni rachunek. Ciągle nowe głębsze dziury. Nie wiem jak są naprawiane ulice Płońska ale napisze jedno - wstyd! „
Odpowiedzi na pytania w tej sprawie radna Marianna Żebrowska od urzędu miasta ma otrzymać na piśmie.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciu: stan nawierzchni ul. Grunwaldzkiej tuż przed skrzyżowaniem z ul. Przejazd z 25 maja 2018 r. podczas deszczu.