27-letni Tomasz S., który poważnie zranił 9-letniego Oskara M. usłyszał dziś zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób. Jak ustaliła płońska prokuratura, sprawca kuchennym nożem zaatakował 9-latka raniąc okolice szyi, a potem zranił jego matkę, która przybiegła synowi z pomocą. Mężczyzna najprawdopodobniej znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Dziś Prokuratura Rejonowa w Płońsku, przesłuchała poszkodowaną matkę 9-latka oraz sprawcę Tomasza S, który był jej znajomym. Jak informuje prokurator Ewa Ambroziak, mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dwóch osób przez zadanie ciosów nożem kuchennym w okolicach gardła, od tyłu 9-letniemu Oskarowi M., a także matce chłopca, która słysząc krzyk dziecka przybiegła na pomoc. Kobieta doznała obrażeń ciała w postaci ran ciętych szyi obu dłoni, ponieważ usiłując się ratować złapała za ostrze noża. Kobieta miała ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
Porzucił nóż na terenie osiedla
Po oddaleniu się z mieszkania sprawca porzucił nóż w okolicach budynku. Pokrzywdzona rozpoznała przedmiot. Jak przyznaje prokurator Ewa Ambroziak, z okoliczności zdarzenia wynika, że Tomasz S. mógł znajdować się pod wpływem środków odurzających i miał urojenia, co wynika z relacji chłopca, który przekazał matce, że sprawca uznał, że ktoś czyha na jego życie i dlatego zaatakował. Wobec powyższych ustaleń, prokuratura nie ma żadnej wątpliwości, że chodzi o usiłowanie zabójstwa.
9-letni Oskar obecnie przebywa w płońskim szpitalu i wraca do zdrowia. Jednak jego obecny stan nie pozwala na to aby go przesłuchać. Do zdarzenia doszło w nocy o godz. 2,00 w świąteczny poniedziałek 17 kwietnia: http://www.plonsk24.pl/aktualnosc-9-2577-chcial_zabic_dziecko_juz_zostal.html
(DK)
Zdjęcie ilustracyjne: weekendfm.pl