Prokuratura w Płońsku uznała, że przedstawiciele spółki City Star nie złamali prawa i nie znieważyli celowo pomnika żydowskiego przy ul. Warszawskiej. Minister Kultury uchylił decyzję konserwatora zabytków. Burmistrz przed wyborami popierał inwestycję spółki. Po wyborach zmienił zdanie. Z powodu wytoczonych spraw inwestor liczy straty.
Powracamy do głośnego tematu pomnika na terenie cmentarza żydowskiego przy ul. Warszawskiej w Płońsku, który został usunięty i zabezpieczony przez spółkę City Star, która jest dzierżawcą wieczystym spornego terenu. Do usunięcia pomnika doszło w lutym 2016 r. Plac na którym stanął pomnik jest własnością Skarbu Państwa. Jako dzierżawca wieczysty, uiszczający wszystkie należności z tytułu dzierżawy spółka zaplanowała tam budowę centrum handlowego. W marcu br. inwestor ogrodził teren lapidarium. Sprawa trafiła do prokuratury. Protestował m.in. Zwiazek Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP. Taka sytuacja utrzymywała się przez ponad 9 miesięcy.
Dziś otrzymaliśmy pismo od rzeczniczki spółki City Star, w którym informuje, że płońska prokuratura ostatecznie stwierdziła że przedstawiciele spółki City Star nie złamali prawa i nie znieważyli celowo pomnika upamiętniającego pomordowanych Żydów. Prokuratura oceniła, że City Star nie działała z zamiarem jego znieważenia, chodziło jej o działalność gospodarczą, a sam kamień i macewy odpowiednio i należytym szacunkiem zabezpieczyła.
Wszyscy o wszystkim wiedzieli
Rzeczniczka City Star informuje ponadto, że burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik, który od lat pielęgnuje przyjaźń z narodem żydowskim, przed wyborami samorządowymi zapoznał się z inwestycyjnym przeznaczeniem terenu cmentarza żydowskiego podczas spotkania na którym omawiany był II etap budowy na tej właśnie działce. Jak informuje rzeczniczka spółki, burmistrz popierał inwestycyjne plany przed wyborami samorządowymi, podpisywał uchwały związane z takim właśnie zagospodarowaniem tego terenu, a po wyborach zmienił zdanie, narażjąc spółkę City Star na straty, które właśnie są szacowane.
Jak informowaliśmy, decyzja o przywróceniu do poprzedniego stanu miejsca pamięci na terenie części żydowskiej nekropolii miała rygor natychmiastowej wykonalności, ponieważ od 8 kwietnia 2016 r. na wniosek Związku Gmin Wyznaniowych Żydowski RP oraz gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie działkę wpisano do rejestru zabytków już po usunięciu i zabezpieczeniu pomnika przez spółkę City Star. Do tego czasu oddany w dzierżawę wieczystą teren będący własnością Skarbu Państwa oraz pomnik i macewy figurowały w ewidencji miejsc martyrologii i męczeństwa.
Poniżej treść oświadczenia rzeczniczki spółki City Star
(...) Jakiś czas temu na stronach Państwa portalu obszernie omawiany był temat spornej działki w Płońsku. Reprezentując inwestora, chciałabym przekazać najświeższe wiadomości dotyczące tematu.
Poniższe informacje są dla nas bardzo ważne bowiem wskazują one, iż działania inwestora były zgodne z prawem. Zakupiona działka miała i ma charakter inwestycyjny.
Władze miasta z Burmistrzem na czele od początku były informowane o planach dotyczących działki. Burmistrz miasta oraz inni decydenci byli zaproszeni na otwarcie pierwszego etapu centrum handlowego , gdzie w formie multimedialnej prezentacji była omawiana inwestycja oraz jej kolejne etapy w tym budowa etapu II na spornej działce.
W imprezie uczestniczyło ponad 100 gości , którzy na pewno potwierdzą ten fakt. Słowne zapewnienia m.in. burmistrza o bezproblemowym przebiegu planowanej inwestycji miały swoje pokrycie jedynie przed wyborami. Po wygranych wyborach sytuacja odwróciła się diametralnie.
Z orędownika i kibica inwestycji, burmistrz stał się jej oponentem, odrzucając od siebie wszystkie wcześniejsze zapewnienia i obietnice. Działania inicjowane przez burmistrza w skuteczny sposób naraziły firmę City Star na straty.
Oskarżono nas o wandalizm, znieczulicę, niemalże antysemityzm. Skutecznie zablokowano inwestycję, o której wiedziano i której kibicowano. Próbowano postawić zarzuty karne !!!
Wreszcie dokonano czegoś co się nie spotyka. Aby skutecznie zablokować inwestycje wpisano sporną działkę do rejestru zabytków. Wpisano powietrze bowiem na działce nic się nie znajduje...
Minęło trochę czasu. City Star nadal walczy o swoje dobre imię oraz utracony interes. Czekamy na sprawiedliwość. Płacimy koszty architektów, prawników oraz liczymy utracone korzyści. W którymś momencie ktoś będzie musiał za to zapłacić.
Burmistrz miasta kreujący się na przyjaciela narodu żydowskiego przez ponad 20 lat urzędowanie nie podjął ani jednej próby załatwienia sprawy działki. Przeciwnie! Skutecznie brał udział w promocji terenu, uchwalając plan m.in. dla przedmiotowej działki, który określa działkę jako grunt pod inwestycje.
Ostatecznie Prokuratura Rejonowa w Płońsku uznała, że przedstawiciele spółki City Star nie złamali prawa i nie znieważyli celowo pomnika upamiętniającego pomordowanych Żydów. Prokuratura oceniła, że City Star nie działała z zamiarem jego znieważenia, chodziło o jej działalność gospodarczą, a sam kamień i macewy odpowiednio i należytym szacunkiem zabezpieczyła.
Niewyjaśniony od lat status samej działki budzi wątpliwości, a decyzja konserwatora zabytków o wpisaniu terenu do rejestru zabytków zapadła już po usunięciu pomnika.
Ostatecznie przedstawiciele spółki odwołali się od decyzji konserwatora zabytków do Ministra Kultury. Minister Kultury uchylił decyzję konserwatora, uznając ją za niewłaściwą. (...)
W załączniku spółka City Star przesyła też decyzję Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który uchylił decyzję Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Poniżej kilka linków do artykułów na temat usunięcia pomnika:
"Płot niezgody. Mur nienawiści"
"Lapidarium ma powrócić na miejsce"
"Dzierżawca odwołuje się od decyzji"
"Oburzenie po likwidacji lapidarium"
"Po latach cmentarz w rejestrze zabytków"
(DK)
Na zdjęciu tytułowym: Wizyta pod pomnikiem żydowskim na spornym placu przy ul. Warszawskiej podczas Marszu milczenia w październiku 2011 r. - burmistrz Andrzej Pietrasik w towarzystwie m.in. Nadava Eshcara - Wiceambasadora Izraela w Polsce, Ewy Rudnik z Departamentu Sprawiedliwych Wśród Narodów, rabina Michaela Josepha Schudricha oraz starosty Andrzeja Stolpy. W tle pomnik ku czci zmarłych i pomordowanych Żydów. Fot. archiwum portalu plonsk24.pl.
skoro w tej sprawie nie złamano prawa,to czy jeśli przeniosę,zabezpieczę pomnik z innego cmentarza to nie ukarzą mnie?