W jednym dniu dwóch kierowców, za szereg popełnionych wykroczeń i brawurową jazdę straciło prawo jazdy. Obaj nadmiernie przekraczali dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym i poza nim w Płońsku i na krajowej 7-ce. Nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Doszło do policyjnych pościgów. Teraz tłumaczyć się będą przed sądem.
Siódmego lipca policjanci ruchu drogowego dwukrotnie prowadzili pościg za brawurowo jeżdżącymi kierowcami, którzy nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Jeden z nich w miejscowości Szczytno na krajowej 7-ce jechał peugeotem z prędkością 160 km/h w miejscu gdzie obowiązuje prędkość do 100 km/h. Kierowca, pomimo sygnału danego przez policjantów ruchu drogowego, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci podjęli za nim pościg. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu. Peugeot z 7-ki skręcił w prawo i przez jedną z miejscowości przejechał z prędkością 141 km/h. Przez kolejną już z prędkością 163 km/h. Dodatkowo kierowca wyprzedzał inne pojazdy w miejscu niedozwolonym na ciągłej linii. Auto policja zatrzymała w Krysku.
Okazało się , że za jego kierownicą siedzi 23-letni mieszkaniec Warszawy. Za brawurową jazdę i stworzenie rażącego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Dodatkowo funkcjonariusze spostrzegli, że pojazd nie posiada przedniej tablicy rejestracyjnej a opony są nadmiernie zużyte. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny od pojazdu.
Drugim „piratem drogowym” okazał się być 22-latek z Płońska. Również w czwartek wieczorem młody mężczyzna jadąc na motocyklu nie zatrzymał się do kontroli drogowej na ul Targowej w Płońsku. Na znak wydany przez policjantów do zatrzymania zaczął przyspieszać, a jadąc nie stosował się do znaków drogowych (nakaz jazdy w prawo, podwójna ciągła). Policjanci płońskiej „drogówki” zaczęli go ścigać. Motocyklista wyjechał z Płońska.
Przy użyciu wideorejestratora umieszczonego w radiowozie policjanci nagrywali wyczyny motocyklisty oraz prędkość z jaką jechał, sięgającą nawet ok. 190 km/h. W pewnym momencie kierujący motocyklem zawrócił i zaczął kierować się w stronę miasta. Tu znów wjechał z nadmierną prędkością i popełnił szereg wykroczeń, nie stosując się do znaków drogowych. Po kilkunastominutowym pościgu, 22-latek zatrzymał się do kontroli. Za brawurową jazdę i stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. W obu przypadkach, w związku z szeregiem wykroczeń popełnionych przez młodych kierowców, zostaną skierowane wnioski o ukaranie do sądu.
Sierż. szt. Kinga Drężek
(DK)
POLICJA NIE WIE ŻE BEZ NAKAZU NIE MOŻE WEJŚĆ NA CZYJĄŚ POSESJE ŁAMIĄ PRZEPISY