Konflikt wokół terenu po dawnym cmentarzu żydowskim, na którym do 25 lutego stał pomnik i macewy, zaostrza się. Spółka City Star w Wielki Piątek ustawiła tam lity metalowy płot, mimo że wcześniej starosta zawiesił postępowanie administracyjne związane z udzieleniem zezwoleń na budowę. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP ostro protestuje w sprawie działań płońskiej spółki. Pojawiły się również bardzo krytyczne artykuły w liczących się mediach izraelskich, porównujące działania właścicieli City Star do niedawnych aktów wandalizmu wobec żydowskich miejsc pamięci na Węgrzech. A to już nie są przelewki.
W Wielki Piątek (25 marca) zatelefonował do nas oburzony mieszkaniec Płońska, informując że teren po Lapidarium został ogrodzony wysokim metalowym płotem, przez który nie widać spornego placu. – Nie dość, że wywieźli pomnik i macewy, że toczy się przecież postępowanie prokuratorskie, to teraz ogradzają plac, jakby mieli zaczynać roboty budowlane – mówił poirytowany pan Dariusz z Płońska.
Na zdjęciach, które wykonaliśmy tego dnia widać sporny teren otoczony ogrodzeniem budowlanym z tabliczkami „teren prywatny-wstęp wzbroniony”. Wszystko wskazywało, że są to przymiarki do rozpoczęcia prac budowlanych, lecz tak na razie nie jest.
- Postanowieniem Nr 89/2016 z dnia 18 marca br. Starosta Płoński zawiesił z urzędu postępowanie administracyjne z wniosku z dnia 7 marca 2016 r. w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę budynku handlowo-usługowego wraz z instalacjami doziemnymi, m.in. na spornej działce przy ul. Warszawskiej oraz przekazał akta sprawy do Komisji Regulacyjnej do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Warszawie – poinformowała nas Anna Goliasz, rzeczniczka prasowa płońskiego starostwa.
Dziwi zatem fakt, że tydzień po wydaniu przez starostę orzeczenia o zawieszeniu postępowania administracyjnego, władze spółki zdecydowały się na krok eskalujący napięcie wokół spornego terenu przy ul. Warszawskiej.
Czekając na prawdopodobne wyjaśnienia ze strony reprezentantów płońskiej spółki, bazujemy na oświadczeniu z 29 lutego, wydanego kilka dni po demontażu i wywiezieniu z działki pomnika i trzech macew.
Otóż spółka City Star podkreślała w nim m.in., że „Przedmiotowa działka jest w użytkowaniu osób prywatnych od 1990 r. i od tego też czasu użytkownicy wieczyści odprowadzają nie tylko należne podatki od nieruchomości, ale również roczne opłaty za korzystanie z gruntu.
W Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Płońsk uchwalonym w 1997 roku, a zmienionym po raz ostatni w 2015, ww. działka przeznaczona jest pod zabudowę o przeznaczeniu: obiekty produkcyjne i zabudowa usługowa.
Obecny użytkownik od samego początku zapowiadał realizację kolejnego etapu inwestycji obejmujący przedmiotową działkę, o czym wiedzieli nie tylko potencjalni najemcy, ale również władze Miasta Płońsk.
Inwestor poinformował miasto o swoich planach drogą formalną, składając wniosek o wycinkę drzew niezbędną do rozpoczęcia prac budowlanych. Wniosek w tej sprawie złożono dnia 24 września 2015 r.
Obiekty znajdujące się na przedmiotowej działce nie były zabytkami, nie została też nigdy podjęta uchwała Rady Miasta, która by im nadała status pomników.
Miasto również nigdy nie skierowało żadnej propozycji do Inwestora celem uregulowania w/w sprawy, pomimo iż sprawa była sygnalizowana przedstawicielom ratusza. Działka ma charakter budowlany, nie jest cmentarzem czy miejscem kultu, a zatem nie może być przedmiotem publicznej dyskusji ze strony władz Urzędu Miasta Płońska."
Tyle fragmentów inwestycyjnych z oświadczenia spółki City Star z lutego. Szkopuł w tym, że władze Płońska były jedynie opiekunem terenu zwanego Lapidarium, gdyż właścicielem jest Skarb Państwa, a jego terenowym przedstawicielem jest starosta, a nie burmistrz.
Natomiast ustalenie rzeczywistej własności gruntu jest obecnie przedmiotem badań komisji regulacyjnej, w którym biorą udział przedstawiciele Skarbu Państwa, Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP oraz reprezentanci spółki City Star. – Na razie komisja nie ogłosiła terminu kolejnego spotkania i trybu prac nad składanymi wnioskami dowodowymi – poinformowała nas 2 kwietnia Eliza Dorosz – Panek, kierowniczka Biura Komunikacji Społecznej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Można przypuszczać, iż zaostrzanie sytuacji przez płońską spółkę nie doprowadzi do spokojnego rozstrzygania praw własności, zwłaszcza, że strony są absolutnie innego zdania co do klasyfikacji terenu. O ile City Star uważa, że jest to działka z przeznaczeniem pod zabudowę handlowo-usługową, to Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP określa teren wyłącznie mianem cmentarza. Jest to wyrażone w oświadczeniu nadesłanym 2 kwietnia, które publikujemy poniżej.
W ten sam sposób, jako o cmentarzu i miejscu poświęconym ofiarom Holokaustu, piszą o tym hebrajskie i anglojęzyczne media izraelskie, a złe wiadomości o Płońsku płyną do żydowskich środowisk w Polsce, innych krajach Europy oraz do USA. Temat budzi zainteresowanie także z tego powodu, a może głównie z tego, że stąd pochodzi premier Dawid Ben Gurion.
Sytuację dodatkowo zaostrzają wydarzenia sprzed kilku tygodni na Węgrzech, gdzie aktów wandalizmu dokonano na pomniku i macewach w miejscu pamięci podobnym do płońskiego. Wydaje się, że spółka City Star ze swoimi działaniami gorzej w czasie trafić nie mogła, bo kontekst polityczny, narastanie fali uprzedzeń oraz nacjonalizmu na Węgrzech i w Polsce jest podobny. Dlatego usunięcie elementów Lapidarium, a potem ustawienie płotu niezgody może się przerodzić w budowę muru nienawiści. W takiej sytuacji mówienie wyłącznie o ustalaniu prawa własności gruntu jest ledwie cząstką problemu, jaki w Płońsku stworzono.
Piotr Kaniewski
Fot. Dariusz Kaźmierczak
Tak niestety piszą o Płońsku w Izraelu:
http://www.haaretz.com/jewish/news/1.707070
http://www.virtualjerusalem.com/news.php?Itemid=20148
http://www.timesofisrael.com/holocaust-statue-in-ben-gurions-hometown-stolen-found/
o matko bosko co to będzie za spór ; jak mnie strażak miejski złapie na parkowaniu bez opłaty to sprawa jest bardzo jasna; a jak sprawa jest z brodą to już jest trudny do rozwiązania SPÓR