Pominięta podczas remontu szpitalna kuchnia od lat nie spełnia standardów i wymogów sanitarnych. To samo dotyczy prosektorium. Oba pomieszczenia decyzją Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego zostały przeznaczone do zamknięcia.
W płońskim szpitalu problemy coraz bardziej się nawarstwiają. Teraz przyszedł czas na od lat niemodernizowaną i zaniedbaną szpitalną kuchnię i prosektorium. Na obydwu pomieszczeniach rękę położył już wojewódzki Sanepid. Obiekty mają zostać zamknięte. Wobec powyższej decyzji Sanepidu zarząd powiatu zasugerował, aby dyrektor szpitala wystąpił o odroczenie terminu zamknięcia pomieszczeń szpitalnej kuchni oraz rozważył możliwość wynajmu prosektorium firmom pogrzebowym, ponieważ starostwo na inwestycję i modernizację obiektów nie ma pieniędzy. Temat podczas obrad samorządu powiatowego 27 stycznia poruszyła radna Elżbieta Wiśniewska.
Starosta Andrzej Stolpa stwierdził, że aby przeprowadzić remont tych wszystkich pomieszczeń potrzeba ok. 1 mln. zł. - Czekamy na możliwość sfinansowania tego przedsięwzięcia z udziałem środków zewnętrznych. Te środki nie zostały jeszcze uruchomione - oznajmił starosta. - Raczej nie dopuścimy do zamknięcia kuchni. Chcemy inwestować własne pieniądze w skojarzeniu ze środkami zewnętrznymi i czekamy na mapy potrzeb zdrowotnych Ministerstwa Zdrowia (narzędzia usprawniające procesy zarządcze w systemie ochrony zdrowia - red.) - mówił gospodarz powiatu.
Szef powiatowego szpitala Józef Świerczek stwierdził, że wystąpi do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego o odroczenie odsunięcia od użytkowania kuchni i dodatkowo przedstawi projekt modernizacji tej części placówki.
Nowe życie prosektorium?
Jeśli chodzi o prosektorium, to 26 stycznia odbyło się spotkanie ze wszystkimi właścicielami zakładów pogrzebowych z propozycją przejęcia budynku prosektorium. Jednak nie są oni zainteresowani przejęciem obiektu, wiążącego się z remontem. Natomiast chętnie zajmą się kompleksowo usługą przygotowania zwłok do pochówku w szpitalu. Na tę usługę zostałby rozpisany przetarg. Obecnie przygotowaniem zwłok zajmuje się pracownik zatrudniony przez szpital. Gdyby taki kontrakt został podpisany prosektorium przy ul. Sienkiewicza stałoby się zbędne. W tej sytuacji, jak przyznał dyrektor Józef Świerczek, należałoby się zastanowić nad innym przeznaczeniem tego obiektu.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciu prosektorium na terenie szpitala powiatowego.