Spalając plastiki wypuszczamy kominem substancje bardzo toksyczne, nie mówiąc o niszczeniu pieca i odpowiedzialności karnej. Na stronach internetowych można spotkać hasła: „Kochasz swoje dzieci? Nie pal śmieci". Naczelnik powiatowego wydziału ochrony środowiska Alina Braulińska apeluje o odpowiedzialność.
W sezonie grzewczym niektórzy przyzwyczajeni są do tego, że do węglowego pieca można wrzucić wszystko, bo to przecież wygodny sposób pozbycia się śmieci, które dodatkowo ogrzeją dom, pomieszczenia firmowe, czy gospodarcze. Jednak niesie to za sobą emisję do atmosfery trujących gazów m.in. furanów i dioksyn aż 10 tys. razy bardziej trujących od cyjanku potasu. Tym sposobem zatrówamy siebie i środowisko, niszczymy urządzenie grzewcze i kominy narażając się na odpowiedzialność karną w związku z łamaniem przepisów ochrony środowiska. Na Portalu Śląska Cieszyńskiego pojawił się plakaty Fundacji Arka: "KOCHASZ SWOJE DZIECI? NIE PAL ŚMIECI", czy hasło na stronie Gminy Janów: "PIEC TO NIE KUBEŁ NA ŚMIECI"
Poniżej apel do mieszkańców Naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Płońsku oraz radnej samorządu miejskiego Aliny Braulińskiej.
Alina Braulińska. Fot. (DK) plonsk24.pl
" Jako radna, ale także jako Naczelnik Wydziału zajmującego się ochroną środowiska, apeluję do mieszkańców Płońska i całego powiatu płońskiego o zaprzestanie spalania butelek, folii i tworzyw sztucznych w domowych i przemysłowych piecach. To bardzo niebezpieczne dla środowiska naturalnego a przede wszystkim dla zdrowia ludzi.
Spalanie tych odpadów powoduje uwalnianie do atmosfery gazów i pyłów w tym dwutlenku węgla i metali ciężkich. Powstają trujące furany i dioksyny, które są nawet 10 tys. razy bardziej trujące od cyjanku potasu. To silne związki rakotwórcze które są bardzo rakotwórcze, zmniejszają odporność immunologiczną proces wzrostu, powodują szereg alergii. To także zatruwanie naszego otoczenia, gleby, roślin i przyśpieszona korozja naszych urządzeń grzewczych.
Spalanie plastików to także naruszenie przepisów ochrony środowiska i Kodeksu o wykroczeniach. Za ten czyn ( art 18 3§1 k.w.) grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. I nie ma znaczenia czy spalanie następuje w domu prywatnym czy w firmie- zawsze winna będzie osoba która spala te odpady. Jeśli straż miejska ( tam gdzie funkcjonuje) czy policja stwierdzą zaistnienie takiego czynu to dojdzie do ukarania sprawcy. Jeszcze raz apeluję - nie palmy plastików i tworzyw sztucznych, nie trujmy samych siebie!"
Dodajmy także, cytując teksty źródłowe, że 1kg spalanych poliuretanów występujących m.in. w gąbkach, uszczelkach czy podeszwach daje 30 do 50 litrów jednej z najsilniejszych trucizn - cyjanowodoru, czyli tzw. kwasu pruskiego. To wszystko w mniejszy lub większym stężeniu trafia do atmosfery i jest główną przyczyną sezonowego pogarszania się czystości powietrza. Nie wrzucajmy więc bezmyślnie wszystkiego do pieca.
Fot. wiadomosci.ox.pl
(DK)
Zdjęcie tytułowe: tygodnikesiedlecki.com