Radni miejscy przyjęli uchwałę upoważniającą burmistrza do podpisania umowy z Zarządem Dróg i Mostów w sprawie powierzenia miejskiej spółce całości prac związanych z budową i utrzymaniem płońskich ulic, parków i zieleni. To oznacza stabilną pracę dla obecnych i przyszłych zatrudnianych w miejskiej firmie.
Działania burmistrza Płońska i prezesa ZDiM-u zostały podjęte w związku z wykupem majątku po upadłej spółce PRDM. Generalnie chodzi o zabezpieczenie zleceń na roboty drogowe, by wykorzystać wykupowany sprzęt oraz zwiększać zatrudnienie w Zarządzie Dróg i Mostów.
Na zlecenie władz miasta i spółki kancelaria prawna Hogan Lovells, specjalizująca się w prawie gospodarczym, przygotowała szczegółową opinię w sprawie zagwarantowania miejskiej spółce zlecania prac w trybie bezprzetargowym. W związku z tym, że ZDiM jest w całości spółką komunalną możliwe jest odstąpienie od przewlekłej i ryzykownej procedury postępowań przetargowych, gdyż firma wykonuje usługi w ogólnym interesie miasta i jego mieszkańców.
- Sprawdziliśmy także, iż w np. w Mławie czy Ciechanowie, patrząc najbliżej, także na takiej zasadzie powierzono firmie komunalnej prace z pominięciem procedury zamówień publicznych. W ten sposób gmina powierza swojej spółce wykonanie zadań własnych gminy. Na miejscu zostają pieniądze i jest przede wszystkim praca - mówił radnym burmistrz Andrzej Pietrasik.
Z kolei prawnicy z Hogan Lovells zbadali akty prawne oraz orzecznictwo Unii Europejskiej w tej kwestii i nie znaleźli przeszkód do zawarcia umowy gwarantującej Zarządowi Dróg i Mostów przejęcie wszystkich prac na terenie miasta związanych z budową i utrzymaniem dróg oraz chodników, utrzymaniem zieleni i kanalizacji deszczowej.
Pominięcie procedury przetargowej będzie wynikało z umowy wykonawczej zawartej pomiędzy burmistrzem a zarządem spółki. Firma otrzyma wynagrodzenie za każdą wykonaną pracę, na którą pieniądze będą - jak obecnie - zabezpieczane w budżecie miasta jako środki własne lub udział częściowy w inwestycjach dofinansowywanych z pieniędzy unijnych.
ZDiM otrzyma te pieniądze w ramach rekompensaty za świadczenie usług publicznych, ale jej kalkulowana wysokość nie będzie mogła oznaczać nadmiernego wynagrodzenia za zlecane prace.
- Kalkulacje będziemy opierać na porównaniu kosztów przedstawianych przez ZDiM z cenami rynkowymi danych prac- zapewniał burmistrz odpowiadając na pytania radnych, którzy wyrażali wątpliwość, czy cena przetargowa nie byłaby niższa od propozycji spółki gminnej. - Nie będzie takiej rozbieżności, bo szczegółowo to opiszemy w umowie wykonawczej - zapewniał burmistrz. - Poza tym to rada będzie przyjmowała budżet i zmiany w ciągu roku, gdzie odrębnie będą wyznaczone kwoty dla ZDiM za zadania zlecane przez miasto - dodawała Andrzej Pietrasik.
- Proponowane rozwiązanie gwarantuje spółce bezpieczne funkcjonowanie i zabezpieczenie miejsc pracy już istniejących oraz powstawanie nowych. Dlatego proszę radę przyjęcie uchwały - mówił przed głosowaniem Janusz Chłopik, prezes Zarządu Dróg i Mostów sp. z o.o. w Płońsku.
Płońscy radni uchwałę przyjęli. Za głosowało 13 osób, pięć wstrzymało się od głosu, jeden radny z obecnych nie wziął udziału w podejmowaniu decyzji.
Syndyk mówi: sprzedam wam taniej
Aktualnie trwają przygotowania do wykupienia od syndyka majątku pozostałego po Przedsiębiorstwie Robót Drogowo-Mostowych. Całość to m.in. park maszynowy, otaczarka - urządzenie do produkcji masy bitumicznej oraz nieruchomości.
Obecny na sesji przedstawiciel syndyka zaznaczył, że zakupienie przez miasto (spółkę komunalną) tego majątku będzie niższe o 20-25 proc. niż sprzedaż wolnorynkowa. Dodatkowo nowy właściciel może odzyskać część pieniędzy z wygranych w procesach, które rozpoczęły się jeszcze w czasie funkcjonowania PRDM. Te kwoty powinny po uprawomocnieniu się wyroków trafić do ZDiM, a chodzi przynajmniej o ok. 2 mln zł.
Wykup majątku upadłego potentata drogowego ma nastąpić do końca roku za ok. 12,5 mln zł. Płoński ZDiM wpłacił już wadium.
***
Jak wielokrotnie na sesji zaznaczał burmistrz Pietrasik, zlecenie bez przetargów opisanych prac ZDiM-owi ma również ulżyć mieszkańcom. Mają być szybkie reakcje na zgłaszane do spółki usterki drogowe, szkody w parkach czy dziury w chodnikach.
Ale uwaga: to dotyczy tylko obszarów miejskich, a przecież za część dróg, chodników i zieleni odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg, o czym musimy pamiętać zgłaszając zarządcy miejsca jakiś problem drogowy. Łatwiej byłoby zobaczyć efekty działań ZDiM-u w nowej formule prawnej, gdyby powiat (wraz z funduszami na ten cel) odstąpił miastu zarząd nad obecną swoją częścią dróg, chodników i zieleni w mieście. To także usprawniłoby życie, bo choćby zimą nie wiadomo do kogo zadzwonić w sprawie odśnieżania, gdyż pół ulicy jest miejskie i pół powiatowe.
Piotr Kaniewski
Na zdjęciu: prezes ZDiM Janusz Chłopik na sesji miejskiej (9 października 2014)