Znamy już nazwiska wszystkich 90 kandydatów, w tym oczywiście liderów dziewięciu list. Wśród „jedynek" jest sześcioro byłych ministrów różnych rządów, a także fundraiser z Ruchu Narodowego, ekonomista z Kongresu Nowej Prawicy oraz adwokat z Polski Razem.
Płońsk i powiat płoński wchodzi w skład wielkiego okręgu wyborczego nr 5, czyli tzw. Warszawy II, obejmującego cztery miasta na prawach powiatu oraz 29 powiatów Mazowsza, poza Warszawą i „obwarzankiem".
W PKW zarejestrowano listy dziewięciu komitetów wyborczych, czyli: PiS, PSL, RN (Ruch Narodowy), PO, KNP (Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego), Europa Plus Twój Ruch, koalicji SLD-UP, PRJG (Polska Razem Jarosława Gowina) i SPZZ (Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry).
Na każdej liście znajduje się po 10 nazwisk - 40 kobiet i 50 mężczyzn (pełne zestawienie w załączniku powyżej). Paniom na swych listach w tym okręgu pierwszeństwo dały jedynie PO i SLD-UP, z kolei pełen „suwak" zastosowano tylko na liście Europy Plus Twój Ruch.
W rubryce „zawód" kandydatów w znaczącej większości typowy przekrój wyborczy: kilkoro obecnych i byłych posłów, nauczyciele, lekarze, prawnicy i ekonomiści, a także rolnicy, urzędnicy i troje studentów. Ale są też tam wpisane nowe lub rzadko spotykane określenia zajęć kandydatów, np. jest fundraiser z Ruchu Narodowego, czyli osoba zajmująca się pozyskiwaniem funduszy i wyszukiwaniem darczyńców na rzecz organizacji społecznych, znajdujemy tam również polityka społecznego z Polski Razem Jarosława Gowina oraz świeckiego krzewiciela wiary z listy Kongresu Nowej Prawicy.
Na żadnej liście nie ma kandydatki lub kandydata bezrobotnego lub „śmieciowego", co jest o tyle ważne, iż dla większości ugrupowań ten problem społeczny jest ważny zarówno w kraju jak i na forum UE. Szkoda, bo praktyk mógłby rzucić zupełnie nowe światło na możliwości rozwiązania problemu wszędzie szybującego bezrobocia. Praktyk w tym zakresie, czyli - powiedzmy - młoda, wykształcona osoba, która zasila szeregi prekariatu w Polsce, Hiszpanii, Wlk. Brytanii czy gdzie tam jeszcze by nie spojrzeć.
W okręgu nr 5 najbardziej upartyjnioną listę zgłosiła Platforma Obywatelska - tam cała dziesiątka kandydatów należy do PO; bezpartyjne za to są w większości (dziewięcioro kandydatów) osoby na liście Ruchu Narodowego.
Na żadnej z dziewięciu list w okręgu nr 5 nie ma kandydatów z Płońska lub z powiatu płońskiego.
Elekcje i reelekcje
O typową reelekcję z tego okręgu ubiega się jedynie Jarosław Kalinowski z PSL.
Pośrednio o reelekcję starają się także:
- Zbigniew Kuźmiuk - europoseł z okręgu nr 5 w latach 2004-2009, wówczas startujący z listy... PSL. Obecny poseł na Sejm Zbigniew Kuźmiuk jest od 2009 r. związany z PiS i z listy tej partii chce zostać ponownie członkiem Parlamentu Europejskiego.
- Marek Czarnecki - europoseł z okręgu nr 5 w latach 2004-2009, wówczas startujący z listy... Samoobrony, a obecnie z listy Polska Razem Jarosława Gowina.
„W wyborach parlamentarnych w 1997 kandydował bez powodzenia do Sejmu z listy Akcji Wyborczej Solidarność, z rekomendacji Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Od 23 grudnia 1997 do 31 grudnia 1998 zajmował stanowisko wojewody bialskopodlaskiego. Wstąpił później do Polskiego Porozumienia Chrześcijańskich Demokratów i z listy Akcji Wyborczej Solidarność Prawicy w 2001 ponownie bezskutecznie kandydował do Sejmu.
W 2003 został doradcą prawnym, a następnie członkiem Samoobrony RP. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 z jej listy w okręgu mazowieckim mandat deputowanego. Był członkiem komitetu wyborczego Andrzeja Leppera jako kandydata w wyborach prezydenckich w 2005. W 2006 kandydował na urząd prezydenta m.st. Warszawy.
W styczniu 2008 wystąpił z Samoobrony RP i przeszedł do Stronnictwa "Piast". W czerwcu 2008 opuścił to ugrupowanie i wszedł w Parlamencie Europejskim w skład grupy Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 bezskutecznie ubiegał się o reelekcję z ramienia koalicji Porozumienie dla Przyszłości (jako bezpartyjny kandydat z nominacji Partii Demokratycznej). W 2010 wstąpił do Stronnictwa Demokratycznego, gdzie przez kilka lat pełnił funkcję członka rady naczelnej. W 2014 przeszedł do Polski Razem i został jej kandydatem w wyborach do Parlamentu Europejskiego." (cytat: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Czarnecki )
Dla pozostałych kandydatów może to być pierwsza kadencja w Strasburgu i Brukseli.
„Jedynki" z pozawarszawskiego Mazowsza
Kandydatki i kandydatów z pierwszych miejsc przedstawiamy według kolejności komunikatu PKW dla zgłoszonych komitetów wyborczych.
Wojciech Jasiński - obecny poseł na Sejm z okręgu płocko-ciechanowskiego, prawnik, były minister skarbu w rządzie koalicji PiS - Samoobrona - LPR, należy do PiS.
Jarosław Kalinowski - obecny europoseł, rolnik, były szef PSL, były poseł na Sejm, wicepremier i minister rolnictwa w rządzie koalicji SLD-PSL, należy do PSL.
Witold Tumanowicz - Prezes Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości", Członek Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego, Przewodniczący Sądu Koleżeńskiego Młodzieży Wszechpolskiej (dane z profilu kandydata na Fb), zawód: fundraiser. Kandyduje z listy Ruchu Narodowego, nie jest członkiem partii politycznej.
Julia Pitera - obecna posłanka na Sejm z okręgu płocko-ciechanowskiego, polonistka, była minister w Kancelarii Premiera ds. walki z korupcją, należy do PO.
Krzysztof Szpanelewski - ekonomista (UMK Toruń), związany z Unią Polityki realnej od 1993 r., były skarbnik UPR. Obecnie szef sztabu Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke, należy do KNP.
Andrzej Celiński - działacz pierwszej „Solidarności" i opozycji demokratycznej, były senator i poseł kilku kadencji, socjolog. W rządzie koalicji SLD-PSL był ministrem kultury. Kandyduje z listy Europa Plus Twój Ruch, Jest przewodniczącym Partii Demokratycznej.
Anna Kalata - ekonomistka (UW, doktorat SGH), była minister pracy i polityki społecznej w rządach koalicji PiS - Samoobrona - LPR z rekomendacji Samoobrony. Kandyduje z listy koalicji SLD-UP, nie należy do partii politycznej.
Marek Czarnecki - adwokat, były eurodeputowany, były wojewoda bialskopodlaski - obszerniej przedstawiony powyżej. Kandyduje z listy Polska Razem Jarosława Gowina, jest członkiem tej partii.
Ludwik Dorn - socjolog, publicysta i tłumacz, działacz podziemia i opozycji demokratycznej. Poseł od 1997 r., były marszałek Sejmu, b. wicepremier i minister spraw wewnętrznych i administracji w rządach koalicji PiS-Samoobrona - LPR. Współtworzył ugrupowania: PiS i Polska Plus. Kandyduje z listy Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, aktualnie nie należy do partii politycznej.
Smaczki wewnętrzne
O ile „Jedynki" są zazwyczaj wizytówkami i motorami list poszczególnych ugrupowań lub koalicji, to dodatkowa rywalizacja toczy się jeszcze wewnątrz. W przypadku kandydatur z okręgu nr 5 ciekawie wyglądają te „bratobójcze" pojedynki na liście PiS, PSL i PO.
W przypadku PiS z Wojciechem Jasińskim rywalizuje pierwsza żona śp. Przemysława Gosiewskiego, Małgorzata - obecna posłanka tej partii. Istotna różnica dla lokalnego wyborcy może być taka, że poseł Jasiński był wybierany do sejmu z okręgu płocko-ciechanowskiego, natomiast Małgorzata Gosiewska z Warszawy, która nawet w wyborach do PE stanowi odrębny okręg wyborczy.
Jakby tego było mało, to na liście PiS znajdziemy jeszcze co najmniej dwie kolejne rozpoznawalne osobowości - Zbigniewa Kużmiuka i Mariana Piłkę z Prawicy Rzeczpospolitej. Przy założeniu, że podobnie jak w latach 2004 i 2009 z tego okręgu będą łącznie trzy mandaty, to nawet gdyby PiS chciał zawalczyć o całą pulę, to i tak jedna z tych czterech osób pozostałaby bez mandatu. A z sondaży wynika, że PiS uzyskanie dwóch mandatów z pozawarszawskiego Mazowsza będzie mogło odtrąbić jako wynik znakomity.
Z kolei siłę listy PSL, ale także znamiona poważnej rywalizacji wewnętrznej, określają trzy pierwsze nazwiska: Jarosław Kalinowski, Janina Ewa Orzełowska i Adam Struzik. Patrząc z boku, koncepcje mogą być dwie, albo cała lista pracuje na reelekcję Kalinowskiego, albo też dwójka z samorządowych władz Mazowsza mandat rozegra między sobą. Marszałek Struzik czy radna sejmiku mazowieckiego i członkini zarządu województwa Orzełowska? Oto jest problem kompozytorów listy PSL postawiony przed swoimi wyborcami, bo partia ta walcząc w tych wyborach także o krajową pozycję silnego koalicjanta może wyjść nieco poobijana wewnętrznie. Było nie było, każda osobista porażka boli, a dla PSL uzyskanie tu jednego mandatu będzie nie lada sztuką.
Przy wyborze „jedynek" pokwasiło się trochę w Platformie - przynajmniej tak donosiły media krajowe. Otóż wojewoda Jacek Kozłowski wyraził spore zdziwienie, że musiał spaść na drugie miejsce, bo wyprzedziła go na ostatniej prostej posłanka Julia Pitera i to ona jest twarzą kampanii europejskiej PO w okręgu nr 5.
Ale porzekadło sprawdzało się nieraz, że także teraz dwójkę pewniaków do mandatu pogodzić (albo skłócić) może ktoś trzeci - Przemysław Berent, Andrzej Łuczycki - obaj byli senatorowie? A może jeszcze inna osoba?
Nawet przy ogólnie dalej wysokim poparciu dla PO, okręg nr 5 łatwy nie jest. Wiele wskazuje na to, że trzy mandaty jakoś podzieli tu między siebie PiS z PO, ale w grze jest jeszcze mocny na tym terenie PSL, który i chce i musi dosłownie walczyć o mandaty w tych wyborach.
Dodatkowo nikt nie zna jeszcze faktycznej siły wyborczej i rzeczywistego poparcia dla Kongresu Nowej Prawicy czy Ruchu Narodowego, a przecież prężą jeszcze muskuły „ziobryści" i „gowinowcy". Nieodległa jest historia, gdy w 2004 r. w tym samym okręgu, na fali wzburzenia społecznego i dzięki populistycznej kampanii dwa mandaty nieoczekiwanie zgarnęła Samoobrona i LPR.
Odrębnym smaczkiem wewnętrznym jest pokłócona lewica, która nawet dodając „na sucho" obecne wyniki sondażowe ma 15 proc. deklarowanego poparcia, a są jeszcze przecież punkty za jedność. Dlatego trudno się spodziewać także w okręgu nr 5 jakichś szczególnych rewelacji ze strony kandydatów koalicji SLD-UP i listy Europa Plus Twój Ruch. Już sam pojedynek liderów obu tych list jest pewnym nieporozumieniem, gdyż takim czymś jest rywalizacja Andrzeja Celińskiego z Anną Kalatą, reprezentantką rządów, na których Leszek Miller powiesił już chyba wszystkie psy.
Zresztą takich „wyborczych spacerowiczów", po wydawałoby się odległych o lata świetlne ugrupowaniach, nie tylko w naszym okręgu jest zbyt wielu. To choroba polskiej polityki. Dlaczego więc - My, Naród - mamy wybierać rozsądnie i zgodnie z oczekiwaniami kompozytorów takich list?
Piotr Kaniewski
Na zdjęciu tytułowym - kliknij i powiększ - ulotka wyborcy