Tęcza po ostatniej porażce u siebie z Wołominem jechała do Ostrowi Mazowieckiej z nożem na gardle. Mówiło się, że jest to mecz ostatniej szansy, który nasi zawodnicy muszą wygrać, by nie spaść z ligi. Płońskiej drużynie wygrać się nie udało, ale nie znaczy to jeszcze, że ci którzy życzą płońskiej drużyny jak najgorzej (a są tacy!) mogą już otwierać szampany.
Tabela na dziś wygląda tak, że Tęcza ma nadal szanse na utrzymanie. Jeśli w sobotę nasi ograją Żuromin i w ostatnim meczu Pułtusk, a Wkra Żuromin przegra z Markami, to Tęcza pozostanie w lidze. Jest też jeszcze inne rozwiązanie - Pułtusk przegrywa w Wyszkowie(co jest mało prawdopodobne), a w ostatniej kolejce przegrywa z Tęczą. Wtedy spada Nadnarwianka, a my zostajemy w czwartej ludze.
Mecz w Ostrowi zaczął się dla naszej drużyny wyśmienicie. Już w pierwszych minutach bramkę dla Tęczy powinien strzelić Słodownik, ale z pięciu metrów trafił w bramkarza.
Po chwili za faul na Słodowniku czerwoną kartkę ujrzał bramkarz gospodarzy i Tęcza grała mecz w przewadze.
Mimo tego nasi zawodnicy nie potrafili wykorzystać przewagi jednego zawodnika, grając w pierwszej części meczu bardzo słabo.
Bramkę dającą Tęczy prowadzenie mógł także strzelić Emil Kuciński, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.
W końcówce pierwszej połowy w zamieszaniu pod naszą bramką tracimy zawodnika.
Michał Dudek wychodząc do dośrodkowania wpada na Sebastiana Jadczaka, który musi opuścić boisko i zostaje odwieziony do szpitala. Po konsultacji lekarskiej i badaniach okazuje się, że wszystko z naszym młodym obrońcą jest OK. Za Sebastiana od pierwszej minuty drugiej połowy na boisku pojawia się były KAPITAN REPREZENTACJI POLSKI Piotr Świerczewski. Tęcza zaczyna łapać odpowiedni rytm, spychając gospodarzy do obrony.
Jednak jedna z nielicznych akcji Ostrowi daje im prowadzenie. Bramkę Tęcza traci jak większość bramek w tej rundzie w dziecinny sposób. Do końca meczu nasi zawodnicy starali się odrobić straty. Zepchnęli Ostrovię na własne pole karne, ale nie potrafili stworzyć sobie sytuacji strzeleckiej. Nasi zawodnicy, mając problemy z przedostaniem się blisko bramki gospodarzy, próbowali strzałów z dystansu, ale były one niecelne lub za lekkie. Tęcza przegrywa w Ostrowii, ale jeszcze nie traci nadziei na utrzymanie. Wszystko rozstrzygnie się w dwóch ostatnich kolejkach kończących sezon.(TP)
OSTROWIA MAZOWIECKA-TĘCZA 1-0(0-0)
Skład Tęczy: DUDEK - JADCZAK SEBASTIAN (46 MIN ŚWIERCZEWSKI PIOTR), UNIERZYSKI MARIUSZ, KUDELSKI KAMIL, BOGUCKI MICHAŁ- KUCIŃSKI EMIL, UNIERZYSKI JAREK, JADCZAK ROBERT, PIEKARZEWSKI SZYMON- FERSKI ŁUKASZ, SŁODOWNIK GRZEGORZ.
Robert Jadczak o meczu: Przegrywamy następny mecz w bardzo podobny sposób jak kilka innych. Nie wykorzystujemy stuprocentowej sytuacji, a sami tracimy bramkę, której stracić nie powinniśmy. W bocznym sektorze boiska, gdzie mieliśmy przewagę dwóch ludzi, dajemy zawodnikowi gospodarzy dośrodkować. W polu karnym jesteśmy pasywni i to kończy się dla nas źle. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo słabo. Zaczęliśmy grać dopiero po wejściu na boisko Piotrka Świerczewskiego, spychając Ostrovię do obrony.
Niestety w niegroźnej sytuacji tracimy bramkę, której nie udaje nam się odrobić. Do końca pozostały dwie kolejki, w których wszystko może się zdarzyć. Mimo tej porażki na pewno się nie poddamy i będziemy walczyć do samego końca. Chciałem podziękować Piotrkowi za to, że przyjechał nam pomóc i mam nadzieję, że walka o pozostanie w lidze rozegra się w ostatniej kolejce na boisku, a nie po za nim.(tp)
Historia oby bez powtórki
Ostatni spadek do ligi okręgowej Tęcza zanotowała w sezonie 2000/2001, a obok płońszczan z czwartą ligą pożegnały się drużyny Żbika Nasielsk i Wkry Żuromin.
W sezonie 2001/2002 ligi okręgowej seniorzy naszego klubu, pod wodzą trenera Jacka Sadowskiego, mieli za cel powrót do czwartej ligi, ale zajęli tylko trzecie miejsce, ustępując Koronie Ostrołęka i wiceliderowi z Kuczborka - Borucie.
Trzecie miejsce dało naszej drużynie grę w nowo utworzonej lidze MLS, w której graliśmy z mizernym skutkiem aż do sezonu 2006/2007. Wtedy w imponującym stylu Tęcza 34 Płońsk powróciła na boiska czwartej ligi i gra tam do dziś, mając dwa lata temu szansę na III ligę.
Czy to już koniec fajnej przygody Tęczy z czwartą ligą, okaże się już niebawem. Przed nami ostatnie dwie kolejki, które zadecydują o tym, kto spadnie. Tęcza by się utrzymać musi wygrać najbliższy mecz u siebie z Wkrą Żuromin, a także ostatni mecz sezonu w Pułtusku z Nadnarwianką oraz liczyć na to, że inni pogubią punkty.
Czy to jest możliwe?
Tabela - IV Liga 2000/2001(Mazowsze II) Tęcza Płońsk spadła do ligi okręgowej gromadząc tylko 24 punkty.
Nazwa klubu, punkty - zwycięstwa - remisy - przegrane - bilans/bramkowy
1. Legionovia Legionowo 81 - 25 - 6 - 1 - 92/18
2. KS Łomianki 73 - 23 - 4 - 5 - 81/24
3. GKP Targówek (Warszawa) 66 - 19 - 9 - 4 - 63/27
4. Grom Sobieski Okunin 65 - 20 - 5 - 7 - 79/35
5. Narew Ostrołęka 62 - 18 - 8 - 6 - 83/44
6. Stoczniowiec Płock 55 - 16 - 7 - 9 - 64/43
7. GKS Strzegowo 48 - 14 - 6 - 12 - 63/61
8. Marcovia Marki 41 - 11 - 8 - 13 - 43/42
9. Kasztelan Sierpc 41 - 12 - 5 - 15 - 48/58
10. MKS Ciechanów 32 - 40 - 11 - 7 - 14 - 48/64
11. Błękitni Gąbin 32 - 37 - 10 - 7 - 15 - 34/59
12. Boruta Kuczbork 32 - 34 - 9 - 7 - 16 - 49/68
13. Ostrovia Ostrów Maz.32 - 32 - 9 - 5 - 18 - 42/68
14. Makowianka Maków Maz. 32 - 26 - 8 - 2 - 22 - 22/76
15. Tęcza 34 Płońsk 32 - 24 - 7 - 3 - 22 - 49/81
16. Żbik Nasielsk 32 - 23 - 6 - 5 - 21 - 30/76
17. Wkra Żuromin 32 - 19 - 5 - 4 - 23 - 21/67