Wielka ochota na bieganie nie opuszcza zawodników płońskiego Klubu Biegacza im. Piotra Sękowskiego. Zawodnicy klubu tylko w pierwszej połowie lutego wzięli udział w czterech imprezach - W Wieliszewie, nad Bałtykiem, w Warszawie oraz w Barcelonie. Starty lutowe relacjonuje nam Andrzej Świercz, prezes klubu.
01.02.2015 Wieliszewski Crossing - Zima
Prężną, dziewięcioosobową delegacją wybraliśmy się w niedzielę, 01.02.2015 do Komornicy aby wziąć udział w pierwszym biegu drugiej edycji Wieliszewskiego Crossingu. Nasze zmagania poprzedzili rowerzyści, którzy ścigali się na leśnej pętli o długości ok. 14km. O godzinie 12:00 przyszła kolej na biegaczy. Dla nas przygotowana była trasa siedmiokilometrowa, jednak w wyniku pomyłki obsługi biegu zdecydowana większość (w tym wszyscy nasi zawodnicy!) pokonała dystans... 14km. Z dumą możemy więc powiedzieć, że wykonaliśmy 200% planu!
Najlepiej z nas zaprezentował się Marek Dzięgielewski, który był drugi, nieznacznie ustępując Piotrowi Parfianowiczowi z Warszawy. Urzekła nas gościnność gospodarzy (ognisko z kiełbaskami, pyszna zupa, fantastyczne ciasto drożdżowe itp.), udowodnili, że w małej miejscowości można zorganizować wielką imprezę. Wyrazy uznania dla wójta Gminy Wieliszew - Pawła Kownackiego za profesjonalizm. Już odliczamy dni do następnej edycji (zaplanowanej na 11.04.2015).
Po podliczeniu punktów wszystkich zawodników okazało się że mamy srebro w klasyfikacji drużynowej!!! Ponadto Gosia Dzięgielewska, Marek Dzięgielewski i Janek Opałka wygrali swoje kategorie, Bartek Baniak był trzeci.
08.02.2015 - I Bieg Zaślubin Z Morzem
Z okazji 95. rocznicy Zaślubin Polski z Morzem prawie 250 biegaczy połączyło Władysławowo z Puckiem. Śmiałkowie przebiegli na mrozie 12 kilometrów - od pomnika Hallera we Władysławowie do pomnika Hallera w Pucku. Wśród nich był reprezentant naszego Klubu - Jan Opałka. Frekwencja biegaczy przerosła oczekiwania organizatorów, którzy spodziewali się maksymalnie setki uczestników, tymczasem zgłosiło się ich ponad dwa razy tyle. Biegacze pokonali 12 kilometrów, startując spod pomnika gen. Józefa Hallera we Władysławowie i kończąc przeprawę przy pomniku generała Hallera w Pucku. To pierwsza edycja biegu z okazji rocznicy Zaślubin Polski z Morzem. Organizatorzy zapowiadają jednak, że wydarzenie na stałe wpisze się do kalendarza imprez cyklicznych.
15.02.2015 - eDreams Półmaraton w Barcelonie
"Dzieńdoberek:-) pobiegliśmy, dobiegliśmy, nie zwyciężyliśmy ale się dobrze bawiliśmy." - taką informację dostałem dziś od Emilii (Suchodolskiej - red.), która wraz z Konradem (Gąsiorowskim - red.) reprezentowała nasz Klub w Barcelonie. Następnie dodaje: "Koszulki klubowe powodowały, że ludzie dopingowali nas imiennie z hiszpańskim akcentem- bezcenne:-)." Brawo Emilia! Brawo Konrad! Bo tak naprawdę o to chodzi w tym naszym bieganiu - dobra zabawa, uśmiech, radość.
15.02.2015 - City Trail Warszawa
W piątym i zarazem przedostatnim etapie biegów z cyklu City Trail wystartowało 382 biegaczy, w tym trzech zawodników z KB im. Piotra Sękowskiego: Bartłomiej Baniak, Piotr Wentykier oraz Jacek Baniak. Mimo, iż zwycięzcy całego cyklu są już znani, reprezentanci klubu mieli okazję na pobicie dotychczasowych rekordów życiowych na tej trasie oraz uplasowanie się na wysokich miejscach. Warto podkreślić, iż czołówkę od dwóch naszych zawodników dzieliły tylko sekundy.
Relacja Piotra:
Zawody te to połączenie świetnej zabawy i rywalizacji sportowej. Pogoda dobra do biegania. Bieg rozpoczął się punktualnie o 11:00. Na starcie stanęły 382 osoby. Początek biegu należał do naszego byłego klubowicza - Huberta (Bartek mu nie ustępował - był tuż za nim) . Dopiero po połowie dystansu stracił prowadzenie. Mnie cieszy wynik Bartka - 18:16 dało mu 12 lokatę (jego rekord na tej trasie) ,ja z czasem 18:33 zająłem 15 miejsce. Jacek z czasem 20:42 zajął 61 miejsce. Niestety w zawodach ze względów zdrowotnych nie wystartował nasz klubowy kolega Daniel, który był silnym ogniwem Klubu. Wróciliśmy zadowoleni i pełni optymizmu co do dalszych startów. Pozostał nam jeszcze jeden start - 15 marca.
Na zdjęciu: bieg w Wieliszewie, jeszcze w zimowej aurze