Wczoraj w południe doszło do zapłonu osobowego audi na terenie targowiska Manhattan w Płońsku. Auto spłonęło doszczętnie mimo szybkiej interwencji straży pożarnej. na szczęście pożar nie rozprzestreznił się na inne auta i nie doszło do "efektu domina"
Tuż przed godz. 13 na parkingu miejskiego targowiska "Manhattan" samochód adi A4 nagle stanął w płomieniach. Płonącą osobówkę tuż przy blaszanej ściance stoisk ugasiła staż pożarna. Na szczęście, w najbliższym sąsiedztwie płonącego samochodu nie zaparkowały inne auta i nie doszło do "efeku domina", a rozprzestrzenianiu się ognia na stoiska zapobiegła blaszana konstrukcja wiaty. Nie ucierpiał też żaten z przechodniów.
Jak ustalono przyczyną pojawienia się ognia było zwarcie instalacji elektrycznej. Na miejscu nie było właściciela pojazdu, którego ustalono po ok. godzinie. Męzczyzna przybył na miejsce i zajmie się usunięciem auta.
Tekst/fot.(DK)
Na zdjęciach: pożar i wnętrze audi po ugaszeniu