Sporo pozytywnych emocji dostarczyła w płońskim kinie „Shata QS", czyli Małgorzata Kuś z zespołem. Wokalistka dziś weźmie udział w finale „Must by the music".
To jeden z najlepszych tegorocznych koncertów w płońskim MCK. Pod nazwą Shata QS kryje się Małgorzata Kuś - absolwentka katowickiej Akademii Muzycznej na wydziale wokalistyki i szkoły muzycznej w klasie skrzypiec, uczestniczka programu The Voice of Poland, finalistka szansy na sukces oraz Must be the music, którego finałowe rozstrzygnięcie już dziś 24 listopada o godz. 20 na antenie Polsatu.
Shata QS, to soul i funky na wysokim poziomie. Wokalistka występuje ze znakomitymi muzykami. Całość gwarantuje najwyższą jakość i tak właśnie było podczas płońskiego koncertu 24 listopada w sali kina.
Mało nas...
Publiczności, mimo sporej ilości plakatów i przystępnej cenie biletów (20 zł) co prawda niewiele, ale za to ci, którzy wiedzieli o co chodzi i przybyli na miejsce na pewno nie żałują. Z drugiej strony, mała frekwencja była do przewidzenia. To muzyka daleka od szybko sprzedającej się, plastikowej komercji, a wykonawczyni nie jest szerzej znana w Polsce, ponieważ koncertowała głównie w USA i Japonii. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - za to dzięki nielicznym widzom koncert zyskał i kameralny i „luźny" klimat zrazem, a wokalistka miała dzięki temu lepszy kontakt z widownią.
- Każdy jest inny i to jest najpiękniejsze - dlatego siebie nawzajem potrzebujemy. Każdy ma przed sobą lub za sobą sztormy, ale te sztormy nie są takie złe - mówiła do publiczności wokalistka, która krótko nawiązała także do hasła i akcji „1 z 30" dotyczącego 30 aktywistów Greenpeace w tym Polaka Tomasza Dziemieńczuka, zatrzymanych w czasie pokojowego protestu przeciwko wierceniom na otwartym morzu i obronie Arktyki.
Artystka wspomniała także o katastrofie elektrowni jądrowej w Fukushimie, ponieważ w dniu tragedii przebywała w Japonii, gdzie koncertowała.
- Jaki utwór mam zaśpiewać jutro w finale Must be the music? Który się najbardziej podobał? - zapytała na zakończenie publiczność Shata QS. Wszystkie! - krzyknęli zachwyceni widzowie.
Kora przyznała, że przeszły ją dreszcze
Podczas półfinału MBTM, jak czytamy na łamach Interii Muzyka, pod adresem Shaty QS i zespołu posypały się komplementy, jakich nie usłyszał żaden z półfinalistów - „Łozo": "Jestem w absolutnym szoku"; Elżbieta Zapendowska: "Mamy chyba finalistę, świetny, rewelacyjny występ, dojrzały, nie mam słów", Adam Sztaba: "Nie mam wątpliwości, kto ma być w finale", „Kora" przyznała, że przeszły ją dreszcze.
Katarzyna Kuś jest także autorką tekstów, producentem. Była aktorką Teatru Muzycznego Buffo i „Viva Art" oraz zwyciężczynią ponad 20 ogólnopolskich festiwali muzycznych. Jednym z jej projektów był „Spot Lightgrup" na Broadwayu, „Victor Woo", i „Bitnik Cafee". (DK)
Na zdjęciu tytułowym Shata QS podczas koncertu w Płońsku. Więcej zdjęć z koncertu wokalistki w naszej galerii