Jodek potasu jest to lek wydawany tylko i wyłącznie po wcześniejszej konsultacji z lekarzem internistą czy lekarzem pierwszego kontaktu, który po zbadaniu pacjenta wystawia receptę realizowaną w aptece. Tymczasem tabletki w kartonowych pudełkach, których zabrania się otwierać trafiły najpierw do jednostek straży pożarnych, które przecież nie są upoważnione do dystrybucji leków, a stamtąd do szkół. Leku nie ma w rejestrze produktów dopuszczonych do obrotu. Produkt ma być podawany również noworodkom i niemowlętom. W Płońsku dystrybucja przebiegnie inaczej.
Jak informuje MSWiA, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu. Jest to standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego.
Jednocześnie MSW informuje, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Polską Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski.
MSW dodaje, że należy podkreślić, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów. Gdy pojawi się zagrożenie radioaktywne decyzję o wydaniu tabletek dzieciom będą musieli podjąć dyrektorzy i nauczyciele. Jednak aby móc podać uczniom jakiekolwiek środki medyczne, potrzebna jest zgoda rodzica. W szkołach pojawiają się deklaracje, które rodzice mogą podpisać bądź omówić podpisu.
Pudełek z medykamentem, które trafiają do szkół, przedszkoli czy żłobków nie można otwierać do czasu sygnału przekazanego przez odpowiednie władze za pośrednictwem mediów. W zestawie, w doklejonej na zewnątrz foliowej koszulce znajduje się dokument na temat dawkowania, protokół przekazania i charakterystyka produktu. Temperatura przechowywania nie może przekraczać +25 stopni Celsjusza, a pomieszczenie nie może być wilgotne. W jednym z punktów opisu jest zawarta informacje, że nie jest zalecane przyjmowanie tabletek z jodkiem potasu przez osoby powyżej 40 roku życia, ponieważ, jak brzmi instrukcja, jest mniej prawdopodobne, że skorzystają one na leczeniu jodem po ekspozycji na jod radioaktywny, więc podana przez MSWiA informacja, że odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski mija się z prawdą. Brakuje też konkretnych informacji o składzie tabletek.
Łamanie ustawy farmaceutycznej i brak odpowiedzialnego podmiotu
Sposób dystrybucji jodku potasu odbywa się ze złamaniem ustawy farmaceutycznej. Zgodnie z przepisami produkt farmaceutyczny przepisywany tylko i wyłącznie na receptę nie może być reklamowany w środkach masowego przekazu. Informacje reklamowe powinny trafić jedynie do personelu medycznego przez przedstawiciela odpowiedzialnego podmiotu. W mediach natomiast pokazuje się opakowanie z nazwą handlową tego medykamentu.
Kto jest producentem jodku potasu? Dziennikarka PL1 zwróciła się do Tarchomińskich Zakładów Farmaceutycznych Polfa z pytaniem czy firma jest bezpośrednim producentem tego preparatu ponieważ jej nazwa widnieje na opakowaniach. Odpowiedzi nie udzielono. Z dalszych informacji wynika przypuszczenie, że Polfa Tarchomin produkuje te leki i wysyła je na Słowację po czym polski rząd importuje tabletki ze Słowacji i rozprowadza po Polsce… O produkcji dla Słowackiej firmy powiedział pracownik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Zasłaniając się tajemnicą handlową, nikt nie chce udzielić odpowiedzi na pytanie, kto jest podmiotem odpowiedzialnym, który występuje o rejestrację produktu, dba o jego charakterystykę i przyjmuje spis działań niepożądanych, które należy zgłaszać. W polskim prawie ten właśnie podmiot ponosi odpowiedzialność za produkt recepturowy.
Nedopuszczony do obrotu. Nie ma go w aptekach...
Ponadto, produkt Polfy Tarchomin, który trafił do samorządów nie figuruje w rejestrze produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu, choć w karcie charakterystyki widnieje numer zezwolenia, dokumentu nigdzie nie można znaleźć… specyfiku Polfy Tarchomin nie można nie ma w aptekach. Dopuszczone do obrotu są natomiast dwa inne jodki potasu firmy Farma GL i Chemomedica, które są dostępne w aptekach na receptę. Pierwsze dokumenty związane z Jodkiem potasu firmy Polfa Tarchomin pojawiły się już w maju 2022 r., lek musiał być więc zamawiany w lutym bądź w marcu? Dlaczego samorządy otrzymały inny lek niż te w aptekach? O tych wszystkich mankamentach informuje m.in. prezydent Siemianowic Sląskich Rafał Piech, który pytania w tej sprawie na piśmie skierował do ministra zdrowia.
Jak sytuacja przedstawia się w Płońsku?
- Jodek potasu będzie wydawany w czterech lokalizacjach: poradni Zdrowie, poradni Eskulap, szpitalu i Urzędzie Miejskim. Lek nie będzie wydawany w szkołach. I, co ważne, jodek będzie wydawany w każdym z tych punktów przy udziale lekarza – informuje rzecznik Urzędu Miejskiego w Płońsku Filip Przedpełski.
(DK)
Źródło: Medonet, PL1, Tarnowskie Góry Serwis Informacyjny, Skarga TV
Zdjęcie ilustracyjne: UM Zabrze