Mamy falę upałów, która potrwa jeszcze kilka dni. W takich warunkach pogodowych gwałtownie rośnie ryzyko, że przez niewiedzę, roztargnienie albo własną wygodę można narazić dziecko na niebezpieczeństwo. Dlatego razem z policją apelujemy do rodziców i opiekunów – nie zostawiajcie dzieci w autach.
Na parkingu przed supermarketem, przed salonem fryzjerskim czy jadąc „na chwilę” do pracy – w takich miejscach tylko w ostatnich dwóch latach życie straciło kilkoro dzieci w różnych miejscach kraju. W czasie upałów dzieci również są rozdrażnione i senne, więc nie chcą wychodzić z samochodów, a rodzice często wybierają to najprostsze rozwiązanie, bo uważają, że tym szybciej zrobią zakupy czy załatwią jakąś sprawę. Najlepsze rozwiązanie jest jednak zupełnie inne.
- W związku z falą upałów apelujemy do wszystkich rodziców i opiekunów o rozsądek, i nie pozostawianie dzieci w samochodach, nawet na chwilę. Panujące na dworze wysokie temperatury powodują, że wnętrze zaparkowanego na słońcu samochodu nagrzewa się bardzo szybko – mówi sierż. szt. Kinga Drężek, rzeczniczka płońskiej policji.
Zostawienie uchylonego okna w pojeździe nic nie da, gdyż ma minimalny wpływ na zahamowanie procesu nagrzewania. Dzieci są mniej odporne na wysokie temperatury i szybciej się odwadniają niż osoby dorosłe.
- Nie bójmy się reagować. Widząc dziecko zamknięte w samochodzie, należy natychmiast zainterweniować i dodatkowo poinformować odpowiednie służby, w tym policję – radzi Kinga Drężek.
Jeżeli szybkie odnalezienie rodziców czy opiekunów zamkniętego w aucie dziecka nie jest możliwe, można sięgnąć po bardziej zdecydowana metodę i stłuc szybę w aucie, by uwolnić małego pasażera. W takim przypadku lepiej jednak mieć świadka lub np. nagrać działanie telefonem.
Apelujemy również, by w czasie upałów nie pozostawiać w samochodach zwierząt – psów czy kotów – bo naszym pupilom w przegrzanym aucie również grozi poważne niebezpieczeństwo.(P)