„Program 600 plus”, nowe tereny inwestycyjne i miejsca pracy, „Mieszkanie plus”, rewitalizacja targowiska, inwestycja w dzieci i młodzież poprzez sport, „Rower miejski”, „Ciepły dom i czyste powietrze”, to siedem zadań, które przeprowadziłby radny Marcin Kośmider jako przyszły gospodarz Płońska. Nie zabrakło ostrej krytyki obecnego burmistrza. PiS przedstawił szerzej swych kandydatów w wyborach samorządowych w sali kinowo-widowiskowej płońskiego MCK.
W wystąpieniu kandydata na najwyższy fotel w mieście Marcina Kośmidra przy aplauzie wypełnionej po brzegi sali nie zabrakło ostrej krytyki obecnego burmistrza. Wśród gości wspierających startujących z ramienia partii rządzącej m.in. minister Maciej Wąsik oraz kandydat na prezydenta Warszawy Patryk Jaki.
Podczas wtorkowej konwencji wyborczej kandydatów w wyborach samorządowych z ramienia partii rządzącej sala kina wypełniła się po brzegi. Obecny był m.in. kandydat na prezydenta Warszawy Patryk Jaki oraz minister Maciej Wąsik. Patryk Jaki podczas swego wystąpienia powiedział, że mamy pierwszą od trzech lat weryfikację, która pokarze w jaką stronę powinna iść Polska, czy tą stronę, którą znamy z rządów Platformy Obywatelskiej, czy tą, którą realizujemy konsekwentnie od trzech lat. - To różnica między wiarygodnością i brakiem wiarygodności – stwierdził Patryk Jaki.
„Odwieczny sukcesor tronu” i 100 zł do 500 plus
Następnie rozpoczęła się prezentacja „drużyny” PiS, która wystartuje w wyborach samorządowych. - Szanowni państwo, przed nami czas wyborów, czas ważnych decyzji, które mogą odmienić naszą rzeczywistość. To czas na zmiany. To my zadecydujemy, jakim miastem będzie Płońsk. Czy będzie to miasto na miarę naszych potrzeb, oczekiwań, aspiracji, marzeń, czy pozostanie miastem, w którym panuje odwieczny sukcesor tronu, podejmujący w zaciszu swego gabinetu jedynie własne decyzje, których konsekwencje ponosimy my wszyscy. - rozpoczął swoje przerywane brawami i okrzykami wystąpienie kandydat na burmistrza Płońska opozycyjny radny miejskiego samorządu Marcin Kośmider i dodał - chcę przywrócić mieszkańcom Płońska poczucie odpowiedzialności i wpływ na to, co dzieje się wokół nich. Wśród deklaracji wyborczych kandydat na burmistrza zaproponował lokalną dopłatę dla mieszkańców Płońska, czyli sto złotych z budżetu miasta dla każdej rodziny która odbiera „500 plus”. - Dosyć nierozsądnych wydatków, niekończących się sporów, nepotyzmu i braku dialogu. Po pierwsze wprowadzę lokalną dopłatę miejską w wysokości 100 zł do programu rządowego „rodzina 500 plus” dla płońskich rodzin. Jako wieloletni radny miasta Płońska, wiem, że jest to możliwe. Stać nas na to – w Płońsku będzie program „600 plus” – zapewniał radny Marcin Kośmider. - rodziny potrzebują dodatkowego wsparcia, aby zacierać bariery i różnice wśród najmłodszych – stwierdził.
Hektary pod inwestycje
Kolejną strategią dla miasta, która przedstawił kandydat na burmistrza było pozyskanie terenów pod inwestycje, które zapewnią miejsca pracy dla wielu płońszczan. - Szanowni państwo ja wiem i mam pomysł jak pozyskać dla Płońska w porozumieniu z Gminą Płońsk i Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa kilkadziesiąt hektarów pod inwestycje, pod usługi, pod handel, pod produkcję i wiele dobrze płatnych miejsc pracy – mówił radny. - W tej chwili, gdyby poważny inwestor chciał w Płońsku ulokować fabrykę, nie ma gdzie tego zrobić. Płońsk przeznaczył tereny przemysłowe, wiecie na co? Na markety. Byłem niedawno w niewielkim mieście na południu Polski w Zatorze i tam właśnie, na takich terenach inwestycyjnych powstał w 2014 roku na 26 hektarach największy, rodzinny park rozrywki w Polsce. To przyczyniło się do rozwoju tego miasta i dało setki miejsc pracy. Dlaczego Płońsk, leżący 65 km od wielkiej metropolii nie może przyciągnąć podobnej inwestycji. Harmonijnie współpracując z rządem otworzymy Płońsk. Chcę by warszawiacy zaczęli tu przyjeżdżać i zostawiać swoje pieniądze. Proszę państwa można to zrobić, tylko trzeba chcieć i zacząć realnie działać dla dobra naszego miasta – kontynuował kontrkandydat Andrzeja Pietrasika.
„Mieszkanie plus”
Kolejny pomysł radnego, to realizacja programu „Mieszkanie plus”, który jego zdaniem od kilku lat w Płońsku powinien już być realizowany. - Wdrożę w naszym mieście rządowy program „mieszkanie plus”, który od kilku lat powinien być realizowany i z którego mogłyby już teraz korzystać płońskie rodziny – powiedział Marcin Kośmider. - Jako radny miejski pracuję w komisji mieszkaniowej naszego miasta. Sytuacja gospodarki mieszkaniowej, czyli mieszkań komunalnych, socjalnych jest fatalna, wręcz tragiczna. Odpowiedzialny za taki stan rzeczy jest nie kto inny tylko obecny burmistrz – wykrzyczał gęsto nagradzany brawami radny. - Na mieszkanie czeka się po sześć, siedem lat. Standardy niektórych mieszkań zatrzymały się w latach 60-tych ubiegłego wieku. Na 15 metrach mieszkają rodziny wielodzietne, często ze wspólną łazienką i toaletą na korytarzu, opalane węglem, gdzie panuje pleśń i grzyb. Widzę na co dzień ludzkie dramaty i rozpacz w oczach płońszczan, którzy zwracają się do mnie z prośbą o pomoc o interwencję, a pragną tylko jednego – mieszkać godnie ze swoimi rodzinami. Czy to jest tak dużo? Nie tak dawno byłem w Jarocinie, gdzie program „Mieszkanie plus” został wdrożony. Powstały tam nowe, standardowe mieszkania i rodziny, które korzystają z dobrodziejstwa programu są zadowolone i szczęśliwe. Nie myślą już o wyjeździe ze swojego miasta w poszukiwaniu lepszego życia. Niestety pod rządami Andrzeja Pietrasika i jego bezczynności straciliśmy trzy lata. Ja przed państwem deklaruję, że jeśli zostanę burmistrzem, jedną z moich pierwszych decyzji będzie rozpoczęcie w Płońsku realizacji programu „mieszkanie plus” - deklarował kandydat na burmistrza.
Targowisko miejskie - największy jarmark na północnym Mazowszu
Kolejny pomysł na Płońsk to poprawa sytuacji płońskich targowisk, ponieważ, jak stwierdził, na północnym Mazowszu, to właśnie w Płońsku odbywa się największy jarmark, który przyciąga kilkanście tysięcy osób, lecz warunki, jakie panują na targowisku są dalekie od ideałów – brak prądu, utwardzonego podłoża, zadaszenia, sprawia, że przy niekorzystnej pogodzie handel staje się tam wręcz niemożliwy – wyliczał Marcin Kośmider. - A mnie marzy się zadaszone targowisko, utwardzone kostką brukową w pełni uzbrojone we wszystkie media i wygody dla handlujących i kupujących, co oczywiście przełożyłoby się zdecydowanie na większe wpływy do kasy miejskiej i poprawę sytuacji finansowej drobnych płońskich przedsiębiorców. Dość prowizorki i średniowiecznych standardów – podsumował.
Odbudowa płońskiego sportu i infrastruktury stadionu miejskiego
Przyszły burmistrz wziąłby się za płoński sport i wyremontowałby płoński stadion. Radny przypomniał, że obecny burmistrz już w 2006 roku deklarował rewitalizację stadionu miejskiego. Minęło 12 lat i nic się nie zmieniło. - Płońsk, jako stolica powiatu ma jeden z gorszych stadionów. Jedyne, co uczyniono, to pięknie wyglądająca makieta, którą próbuje się wykorzystać i którą się gra, ale tylko w celach wyborczych – stwierdził radny Kośmider, dodając, że zatrzyma odpływ uzdolnionych sportowców do innych, ościennych miejscowości, ponieważ to zwyczajny skandal i zaniedbanie, żeby jeden z najbardziej uzdolnionych trenerów lekkiej atletyki w Polsce musiał ze swoimi zawodnikami przenosić się i trenować w innym mieście tylko dla tego, że wytykał błędy w klubie finansowanym przez miasto. - To jest skandal. Chciałbym serdecznie powitać pana Roberta Adamskiego, który startuje z naszą drużyną w wyborach samorządowych – mówił kandydat na gospodarza miasta. Radny, jako przyszły burmistrz przywróciłby też dawną nazwę klubu piłkarskiego „Tęcza 34 Płońsk”, która jego zdaniem zjednoczy grupy kibiców i przywróci doping na trybunach, ponieważ „Tecza 34 Płońsk”, to duma i tradycja Płońska.
Płońskich dzieci nie stać na nieróbstwo władz
Radny jako kolarz amator stworzyłby też klub kolarski dla młodzieży i dzieci z trenerami i zapleczem sprzętowym. - Sam uprawiam kolarstwo szosowe i widzę naszą uzdolnioną młodzież, która traci swój wielki potencjał tylko dlatego, że nie ma w naszym mieście zainteresowania przez władze tą dyscypliną. Płońskich dzieci nie stać na bierność i nieróbstwo płońskich władz i ja to zmienię – kontynuował sportowy wątek Marcin Kośmider, który zapowiedział też wdrożenie programu „Rower miejski”, jako atrakcyjnego pomysłu dla mieszkańców i osób odwiedzających Płońsk, aby zdrowo, przyjemnie, omijając korki mogli przemieszczać się po terenie miasta. - Nie znam żadnego miasta, w którym taki pomysł się nie sprawdził – zapewniał radny.
Na zdjęciu Patryk Jaki - kandydat na prezydenta Warszawy podczas spotkania we wtorek 18 września w sali widowiskowo-kinowej płońskiego MCK. Fot. (DK)
„Ciepły dom i czyste powietrze”
Kolejnym punktem była współpraca z rządem w ramach programu „Ciepły dom i czyste powietrze”, czyli walka ze smogiem i poprawa efektywności energetycznej i zmniejszenie emisji zanieczyszczeń powietrza pochodzących z jednorodzinnych budynków mieszkalnych. W ramach tego programu będzie można wykonać ocieplenie ścian, wymiana okien, dach, montaż instalacji fotowoltaicznych i kolektorów słonecznych, wymianę pieców węglowych na piece nowej generacji, czy pompy ciepła. Na ten cel przeznaczona aż 103 mld zł. - I to jest właśnie konkretna walka ze smogiem, bo wiemy, jakie mamy powietrze w Płońsku – powiedział opozycyjny radny.
Oprócz kandydata na najwyższy urząd w mieście, swe programy przedstawił kandydat na burmistrza Raciąża Rober Ziółkowski, kandydat na radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego Artur Czapliński, który poprowadził konwencję wyborczą oraz kandydaci na radnych.
Na zdjęciu Maciej Wąsik podczas konwencji PiS kandydatów w wyborach samorządowych w Płońsku.
Na zdjęciu kandydat na radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego, radny samorządu powiatowego Artur Czapliński.
Wypełniona po brzegi sala płonskiego Kina MCK.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciu tytułowym: kandydat na burmistrza Płońska radny miejskiego samorządu i dyrektor biura poselskiego Macieja Wąsika Marcin Kosmider, który przedstawia swój program wyborczy w sali-widowiskow-kinowej płonskiego MCK we wtorek 18 września.
A wszystko to za nasze pieniądze.