„Wymierzony w burmistrza atak jest niesprawiedliwy i złośliwy” - pisze rzecznik urzędu miasta w odniesieniu do zarzutów postawionych przez rzeczniczkę spółki City Star, która w lutym 2016 r. dokonała rozbiórki pomnika na terenie części cmentarza żydowskiego przy ul. Warszawskiej.
Burmistrz zaprzecza, że miasto wiedziało o inwestycyjnych planach spółki City Star, która usunęła i zabezpieczyła pomnik i twierdzi, że zarzuty postawione przez rzeczniczkę firmy, który chce wybudować na spornym terenie centrum handlowe są nieprawdziwe i krzywdzące. Oficjalne stanowisko rzecznika urzędu miejskiego Filipa Przedpełskiego w tej sprawie wpłynęło dziś, po trzech tygodniach od otrzymania i publikacji przez naszą redakcję oświadczenia rzeczniczki spółki City Star. Zdaniem płońskiego magistratu nie jest także zgodne ze stanem faktycznym stwierdzenie, że do rejestru zabytków „wpisano powietrze". Z kolei, jak informowaliśmy w poprzednim materiale, płońska prokuratura uznała, że przedstawiciele spółki nie złamali prawa i nie znieważyli celowo pomnika.
Poniżej treść stanowiska UM.
Stanowisko Urzędu Miejskiego w Płońsku z dnia 21 grudnia 2016 roku
W związku z oświadczeniem rzeczniczki spółki City Star opublikowanym na portalu „Płońsk24” i w tygodniku „Płońszczak Press” informuję, że:
1.Nie jest prawdą jakoby „władze miasta z burmistrzem na czele od początku były informowane o planach dotyczących działki”.
Pierwsza wzmianka o planach inwestycyjnych spółki na terenie lapidarium pojawia się dopiero we wniosku z dnia 15 września 2015 roku o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów na przedmiotowym terenie
i w dołączonej do wniosku mapce, na której zaznaczono projektowane budynki obejmujące swoim zarysem dotychczasowe Lapidarium. Na tej podstawie burmistrz dowiedział się, że spółka planuje zabudowę działki.
We wcześniejszych wnioskach City Star o usunięcie drzew lub krzewów nie pojawiał się argument związany z planami zabudowy działki. Wnioskodawcy uzasadniali konieczność usunięcia drzew i krzewów jedynie względami bezpieczeństwa. Wydane decyzje zezwalające na wycinkę zawierały zobowiązanie do odtworzenia zieleni na tym terenie. Ponadto do firmy City Star skierowano wezwanie do realizacji ww. zobowiązań oraz do odtworzenia ogrodzenia terenu lapidarium.
Z uwagi na powyższe burmistrz Płońska zwrócił się pismem z 20 października do naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha z następującym wnioskiem: „(…) uprzejmie proszę o rozważenie udzielenia pomocy Samorządowi Miasta Płońsk w celu zachowania cmentarza żydowskiego, jako miejsca wspólnej historii i pamięci narodów żydowskiego i polskiego. Jednocześnie podkreślam, że teren cmentarza stanowi własność Skarbu Państwa, nad którym nadzór sprawuje Wojewoda Mazowiecki. Jestem przekonany, że miejsce związane z historią Żydów płońskich, a także Płońska i jego mieszkańców, powinno zostać zachowane dla kolejnych pokoleń”.
2.Nie jest również prawdą, że „z orędownika i kibica inwestycji, burmistrz stał się jej oponentem, odrzucając od siebie wszystkie wcześniejsze zapewnienia i obietnice”.
Burmistrz Płońska jest zwolennikiem wszystkich inwestycji prywatnych, które mają pozytywny wpływ na rozwój miasta. Nigdy nie podejmował działań mających na celu narażenie firmy City Star na straty. Obowiązkiem burmistrza jest natomiast troska o pamięć o miejscach związanych z przeszłością Płońska, a także o mienie miasta, którym w przedmiotowej sprawie był pomnik, według projektu Anny Szalast wybudowany w 1983 roku, rzeźba w postaci otwartej księgi oraz macewy ufundowane przez Fundację Rodziny Nissenbaumów, usunięte bez wiedzy Urzędu Miejskiego z terenu tzw. lapidarium.
3. Nieprawdziwe i niepoparte żadnymi argumentami jest stwierdzenie, że „Działania inicjowane przez burmistrza w skuteczny sposób naraziły firmę City Star na straty”.
Burmistrz nie podejmował żadnych działań, które mogłyby narazić ww. firmę na straty. Burmistrz powiadomił jedynie o usunięciu z terenu lapidarium pomników i macew.
4. Nieprawdziwe jest zdanie: „Oskarżono nas o wandalizm, znieczulicę, niemalże antysemityzm”. Burmistrz nie stawiał firmie City Star ww. zarzutów. Z uwagi na pełnioną przez siebie funkcję troszczył się o miejsce związane z przeszłością Płońska oraz o pomnik należący do miasta i macewy ofiarowane przez Fundację Rodziny Nissenbaumów.
5. Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że burmistrz albo Urząd Miejski chciał postawić spółce zarzuty karne. Zarzuty mogą stawiać organy ścigania.
6. Nie jest także zgodne ze stanem faktycznym stwierdzenie, że do rejestru zabytków „wpisano powietrze, bowiem na działce nic się nie znajduje”.
Decyzją nr 1639/DC/2016 z 8 grudnia 2016 roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków ponownie wpisał do rejestru zabytków pozostałość dawnego cmentarza żydowskiego, położonego w mieście powiatowym Płońsk przy ul. Warszawskiej.
Sami właściciele City Star we wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów z 24 listopada 2014 roku określili ten teren następująco: „miejsce ku czci ofiar Holocaustu i osób pochowanych na cmentarzu z roku 1670”.
7. Następujące stwierdzenie: „(...) decyzja konserwatora zabytków o wpisaniu terenu do rejestru zabytków zapadła już po usunięciu pomnika” ma znamiona manipulacji. To nie pomnik, a teren cmentarza został wpisany do rejestru zabytków.
8.Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że „burmistrz miasta kreujący się na przyjaciela narodu żydowskiego przez ponad 20 lat urzędowania nie podjął ani jednej próby załatwienia sprawy działki”.
Gminie nie przysługiwało prawo pierwokupu użytkowania wieczystego ww. nieruchomości, bowiem gminie przysługuje prawo pierwokupu wyłącznie w przypadku sprzedaży prawa użytkowania wieczystego niezabudowanej nieruchomości gruntowej.
Poza tym twierdzenie, „że Burmistrz brał udział w promocji terenu, uchwalając plan m.in. dla przedmiotowej działki, który określa działkę jako grunt pod inwestycję” świadczyć może tylko i wyłącznie o braku elementarnej wiedzy na temat planowania i zagospodarowania przestrzennego pani rzecznik. Do zadań własnych gmin należy m.in. kształtowanie ładu przestrzennego na jej terenie poprzez uchwalanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Nie są to działania związane z promocją konkretnych działek ewidencyjnych.
Właściciele terenu i użytkownicy wieczyści zapomnieli poinformować opinię publiczną o fakcie, że grunt ten w myśl zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego już w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia był terenem inwestycyjnym.
Uchwalając w 2015 roku miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ani burmistrz, ani rada miejska nie zmieniła funkcji terenu. Nastąpiło jedynie dostosowanie zapisów do obowiązujących przepisów prawa, m.in. w zakresie linii zabudowy czy parametrów kształtowania zabudowy.
Istotnym argumentem do wprowadzenia stosownych zapisów dotyczących przedmiotowego terenu w dokumentach planistycznych jest decyzja Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, o której mowa wyżej.
Wymierzony w burmistrza atak jest niesprawiedliwy i złośliwy. Rzeczniczka firmy City Star nie zwraca zupełnie uwagi na to, że od 2002 roku przed Komisją Regulacyjną ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich toczy się postępowanie
o zwrot terenu byłego cmentarza żydowskiego wszczęte na wniosek Gminy Wyznaniowej Żydowskiej i Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Nie widzi również potrzeby, aby poinformować media i czytelników, że wydawanie pozwoleń na budowę to kompetencja starosty płońskiego, a nie burmistrza.
Właścicielem terenu jest Skarb Państwa, a nie miasto. Użytkownikami nieruchomości od 1992 roku byli kolejno „Polmozbyt”, „Polex – Auto – Center”, „Olczak Motors”, „Grupa Scotia” i „City Star”. Nasuwa się zatem pytanie, jakie działania podjął właściciel i użytkownicy wieczyści na przestrzeni lat, aby zapewnić ochronę miejscu, które zasługuje na pamięć?
Nadmieniam ponadto, że miasto nie jest stroną w sporze z firmą City Star. Gmina Miasto Płońsk nie jest, i nigdy nie była, właścicielem przedmiotowego terenu. Reprezentowanie Skarbu Państwa w sprawach gruntów spoczywa na Staroście Płońskim.
Ponadto jako Urząd Miejski w Płońsku uważamy, abstrahując od działań firmy City Star, że w naszym kręgu cywilizacyjnym, powszechnie obowiązującą zasadą, bez względu na wyznanie, jest nienaruszalność cmentarzy. Wszelkiego rodzaju inwestycje i przedsięwzięcia, zakłócające ten porządek, są nieetyczne
i sprzeczne z wartościami humanizmu.
Filip Przedpełski
/~/
Urząd Miejski w Płońsku
tekst./fot.(DK)
Na zdjęciu: "Marsz milczenia: i spotkanie na spornym miejscu pod pomnikiem upamiętniającym płoński naród żydowski w październiku 2011 r. - Burmistrz Andrzej Pietrasik wsród zaproszonych gości.
Poprzednie artykuły dot. tego zagadnienia:
"Pomnik żydowski - nie doszło do złamania prawa"
"Płot niezgody. Mur nienawiści"
"Lapidarium ma powrócić na miejsce"
"Dzierżawca odwołuje się od decyzji"
rola Burmistrza w sprawie lapidarium jest bardzo dwuznaczna