Wychować do myślenia historycznego
IBE w sprawie protestów związanych z nową podstawa programową
Od kilku tygodni w Polsce trwa w wielu środowiskach gorąca dyskusja dotycząca nowego sposobu nauczania historii. Odbyły się głodówki oraz debata w parlamencie, także młodzież z dwóch organizacji zapowiedziała na 1 czerwca Strajk Szkolny - również w Płońsku. Właśnie w związku z tą zapowiedzią do redakcji nadszedł obszerny list z Instytutu Badań Edukacyjnych wyjaśniający krok po kroku nową podstawę programową.
- Informują Państwo o zbieraniu podpisów w sprawie nauczania historii w szkołach ponadgimnazjalnych. Tymczasem historii będzie więcej, nie mniej - pisze do redakcji Natalia Skipietrow, Główny Specjalista ds. Promocji - Zespół Upowszechniania Instytutu Badań Edukacyjnych w Warszawie.
Cała akcja wynika w dużej mierze z niezrozumienia zapisów nowej podstawy programowej (które uwzględniają efekt uczenia się, a nie program lekcji) i niezrozumienia tego, że historii społeczeństw, rodziny, wojskowości, zwyczajów, nauki, gospodarki, to także historia oraz ze można uczyć historii w inny sposób niż kucie na pamięć dat.
Przesyłam informację dotyczącą nowego sposobu nauczania historii. Zapewniam, że przedmiot Historia i społeczeństwo, Dziedzictwo epok to nauka i jednocześnie powtórka historii po prostu w innej konfiguracji. Całkowicie normalny przedmiot licealny na stopień. Kto mówi ludziom, że nie będzie nauczania historii, albo będzie go mniej, wprowadza ludzi w błąd - komentuje Natalia Skipietrow z IBE i objaśnia dalej.
Zwiększenie liczby godzin poświęconych historii współczesnej, wprowadzenie seminaryjnej formy nauczania, połączenie historii z elementami kształtowania postaw obywatelskich, umożliwienie nauczycielom przekazania wiedzy historycznej w odniesieniu do współczesności to główne elementy zmiany w nauczaniu historii wprowadzanej od nowego roku szkolnego do szkół ponadgimnazjalnych.
Jednym z kluczowych celów zmiany jest podniesienie prestiżu i zwiększenia zainteresowania uczniów historią (liczba uczniów wybierających historię jako przedmiot maturalny zmalała z 22% w 2005 r. do mniej niż 7 % w 2011 r.). Służy temu wzmocnienie roli przedmiotu na poziomie gimnazjum, m.in. dzięki wprowadzeniu oddzielnego egzaminu z historii, oraz świadome traktowanie kolejnych etapów nauczania historii jako całości. Proces edukacji historycznej ma przypominać spiralę - z każdym rokiem wchodzimy na kolejny (wyższy) poziom, a efekty lat poprzednich kumulują się.
Do tej pory uczeń uczył się historii „po kole" - trzy razy, w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum, przerabiał to samo. Wprowadzona do szkół w 2008 r. nowa podstawa programowa sprawiła, że siedmioletni (3 lata szkoły podstawowej, 3 lata gimnazjum i 1 rok w szkole ponadgimnazjalnej) cykl nauczania historii będzie spójny. Nauczyciel, który w liceum, czy technikum rozpocznie pracę z klasą I, będzie absolutnie pewien, że jego uczniowie mają zamknięty kurs do roku 1918, powtórzony i sprawdzony zewnętrznie.
Pierwsza klasa szkoły ponadgimnazjalnej poświęcona będzie więc historii najnowszej, na którą w szkołach do tej pory brakowało czasu. Młodzi ludzie będą się uczyć o czasach, doświadczeniach i pamięci ostatnich czterech pokoleń Polaków. Dotyczy to wszystkich typów szkół ponadgimnazjalnych - także szkół zawodowych.
W ten sposób nowa podstawa programowa umożliwia nauczycielom historii po raz pierwszy, szansę na omówienie, pełnego i usystematyzowanego kursu historii ojczystej.
Po pierwszej klasie liceum uczniowie podzielą się na dwie grupy: tę, która zdaje maturę z historii i tę, która nie wybiera historii na maturze. Ci pierwsi będą mieli naukę historii na poziomie rozszerzonym. Ci drudzy będą mieli zajęcia nadal z historii, ale w nieco innym układzie niż czysto chronologiczny.
Stąd nazwa przedmiotu: historia i społeczeństwo. Dziedzictwo epok. W zamierzeniu twórców podstawy, zajęcia z tego przedmiotu mają pomóc zrozumieć uczniom zainteresowanym naukami ścisłymi i eksperymentalnymi, jak ważna jest historyczna ciągłość i jak wiele doświadczeń współczesnych jest zakorzenionych w doświadczeniach poprzednich pokoleń.
Tak czy inaczej będzie to normalny przedmiot, na wszystkich kolejnych latach nauczania będą sprawdziany wiedzy i normalne oceny oraz ocena na koniec roku, czy ktoś będzie zdawał maturę z historii, czy nie.
Co obejmuje historia i społeczeństwo?
Dla osób, które nie są fachowcami, brzmi to dość tajemniczo - nauczyciel ma wybrać cztery wątki, które będzie realizował przez dwa najbliższe lata. Ma do wyboru dziewięć wątków tematycznych przekrojowo obejmujących kolejne epoki od starożytności do XX wieku plus dziesiąty autorski oraz pięć wątków chronologicznych. Z nich buduje własny program.
Może np. wybrać cztery wątki tematyczne lub dwa wątki tematyczne i dwa wątki epokowe. Można przykładowo ułożyć program składający się z „wątków": „Ojczysty panteon i ojczyste spory"; „Wojna i wojskowość"; Historia XIX oraz XX wieku.
Nauczycielom zostawiono też możliwość realizowania tzw. wątku autorskiego. W nim będą mogli zaplanować interesujące lekcje o swoim regionie czy miejscowości. Nauczyciele, którzy są pasjonatami wojskowości - będą mogli zrobić lekcje o wojnach i militariach. Prawdopodobnie jednak większość nauczycieli wybierze sprawdzone wątki chronologiczne - np. XIX i XX wiek - albo tematykę ustrojową i gospodarczą.
Nie chodzi o to, żeby na lekcjach historii i społeczeństwa uczyć jeszcze raz, w tradycyjny, chronologiczny sposób wszystkiego, od Cheopsa do Okrągłego Stołu. Chodzi o to, by uczyć uzupełniając braki uczniów i rozwijając ich umiejętności historycznego myślenia. Nauczyciel będzie mógł realizować swoja pasje do historii wspólnie z uczniami, a ci będą sobie na nowo porządkować wiedze historyczną, poznawać źródła, głębiej rozumieć procesy. Dlatego mówi się o bardziej seminaryjnym, uniwersyteckim charakterze tych zajęć.
Watki są tak skonstruowane co do zakresu wymagań, że w efekcie uczeń pogłębia znajomość historii mimo, że nie czyni tego w prosty sposób chronologiczny, do którego był przyzwyczajony w ciągu siedmiu dotychczasowych lat nauki historii.(IBE)
Skróty pochodzą od redakcji, całość szczegółowych wyjaśnień IBE znajduje się w załączniku poniżej.